Tatuaż. Gdzie boli najbardziej? Co jest teraz modne i czy warto się tym przejmować? [PIĘĆ RAD]

DSC 9955

3. TATUAŻ NA KONWENCIE? CZEMU NIE!

DSC 9949

Wiele osób nie chce zrobić tatuaż w czasie trwania Konwentu w obawie przed panującymi tam warunkami. Nic bardziej mylnego. Tatuażyści podczas imprezy pracują dokładnie tak samo, jak w salonach. W oddzielnych boksach mają specjalnie rozstawione stoliki, na nich ochronną folię i maszynki, również pokryte ochronnym materiałem.

Większość tatuowanych tutaj osób to stali klienci studiów tatuażu, najczęściej wierni ulubionemu artyście. Na taki spontaniczny malunek na lewym udzie podczas wydarzenia zdecydowała się Otylia Grosicka. – Mariuszowi (tatuażyście – przyp. red.) zaufałam w stu procentach. Zadzwonił do mnie przed imprezą, pokazał mi wzór, kolory. Odpowiedziałam: „Przyjadę i działamy”. Nie będę żałować, mam tak dużo dziar, że później nie zwracam już na nie uwagi – opowiada.

CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj