Medale z drutem kolczastym, flaga z koszuli. Igrzyska olimpijskie w obozach jenieckich

medal

Polacy uratowali idee igrzysk olimpijskich w czasie II wojny światowej. Nasi żołnierze przybywający w niemieckich obozach jenieckich namówili przetrzymywanych z innych krajów do organizacji igrzysk olimpijskich w konspiracji w 1940 roku. Pamiątki z trwających 9 dni zawodów w stalagu Langwasser pod Norymbergą można oglądać na wystawie w Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.

POLSCY ŻOŁNIERZE URATOWALI IGRZYSKA

W 1940 r. letnie igrzyska olimpijskie miały odbyć się w Tokio. Wybuch II Wojny Światowej pokrzyżował te plany. Wydawać by się mogło, że idea olimpijska przegrała z przemocą i na kolejne igrzyska świat musiał czekać aż 12 lat – od 1936 (Berlin) do 1948 r. (Londyn). Ciągłość igrzysk uratowali … Polacy, a konkretnie polscy żołnierze, przybywający w niewoli w obozach jenieckich. 31 sierpnia 1940 r. w stalagu XIIIA Langwasser pod Norymbergą rozpoczęły się konspiracyjne igrzyska olimpijskie, które trwały 9 dni. W 1944 r. igrzyska, już za zgodą władz obozowych zorganizowano w dwóch oflagach: II C Woldenberg i II D Gross-Born.

SZEŚĆ NIETYPOWYCH KONKURENCJI

W 1940 roku igrzyska odbyły się w konspiracji, więc konkurencje były nietypowe, np. przeskakiwano rów między podobozami o szerokości trzech metrów. – Mierzono długość rozbiegu. Ten, kto miał najmniejszą, ale taką, żeby przeskoczył rów, wygrywał – opowiada dr Janusz Trupinda, kierownik oddziału Muzeum Poczty Polskiej.

– Zupełnie niesamowitą konkurencją był bieg „karną żabką”, czyli ćwiczenie jakie wykonuje się podczas zajęć z wychowania fizycznego. Była to jedna z tortur stosowana w obozie, więc nie wzbudzała podejrzeń – dodaje dr Trupinda. W tej konkurencji złoty medal zdobył Polak – Teodor Niewiadomski. Medalem był proporczyk otoczony drutem kolczastym, który można zobaczyć na wystawie.

Medal Teodora Niewiadomskiego, Fot. MHMG

W Muzeum Poczty Polskiej prezentowane są pamiątki z igrzysk zorganizowanych w 1940 i 1944 roku w obozach jenieckich, między innymi wykonane własnym sumptem proporczyki, medale, puchary, znaczki, komplet szachów obozowych, plakaty, dyplomy i listy gratulacyjne. Jest także wyjątkowy eksponat – flaga olimpijska z 1940 roku, którą wykonano z koszuli jednego z więźniów.

SPORT DAWAŁ NAMIASTKĘ NORMALNEGO ŻYCIA

– Sport odgrywał w życiu więźniów niesłychanie istotną rolę. Nie tylko budował tężyznę fizyczną, ale także podtrzymywał na duchu, był odskocznią od obozowej codzienności i namiastką wolności. Warto przypomnieć sobie wydarzenia tamtych lat w momencie, kiedy w Rio de Janeiro rozgrywane są kolejne, już XXXI igrzyska letnie – powiedział dr Janusz Trupinda.

– Chcemy Państwu przybliżyć postacie zapomnianych bohaterów igrzysk. Ludzi, którzy, choć przegrali z Niemcami walkę orężem, pozostali niepokonani – podkreśla dr hab. Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

il.113-Gimnastyka oflag II C-kopia

Igrzyska w 1944 roku. Źródło: MHMG

Wystawa „Igrzyska za drutami” została przygotowana przez Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Równolegle do wydarzenia w Muzeum Poczty Polskiej (oddziale MHMG) tę samą wystawę, choć w ograniczonym zakresie, prezentuje Muzeum Stutthof w Sztutowie. Obie ekspozycje potrwają do 2 października.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj