Spacery po zamarzniętej Zatoce Gdańskiej i sopockie molo skute lodem. A do tego jazda na nartach, sankach i łyżwach. Zimową aktywność mieszkańców kurortu i wypoczywających tu turystów można poznać na wystawie „Sopot na zimno” w Muzeum Sopotu.
SKOCZNIE, TORY NARCIARSKIE I SANECZKOWE
– Życie w Sopocie wraz z końcem sezonu letniego wcale się nie kończy i chcemy to pokazać – mówi dyrektor instytucji Małgorzata Lisiewicz. Dodaje, że na początku XX wieku władze kurortu postanowiły przyciągnąć gości także jesienią i zimą. Przygotowano wiele atrakcji: otwarto tory saneczkowe i narciarskie, zbudowano skocznie, przygotowano sztuczne lodowiska. Jedno funkcjonuje w tym samym miejscu do dziś, czyli na Skwerze Kuracyjnym przy molo.
SPACERY PO ZAMARZNIĘTEJ ZATOCE GDAŃSKIEJ
– W pierwszej połowie XX wieku zimy były dłuższe i cięższe, więc zatoka częściej zamarzała. Mimo apeli o to, aby nie wchodzić na lód, rodziny z dziećmi spacerowały po morzu i podziwiały sopocką architekturę z innej perspektywy – wyjaśnia Małgorzata Lisiewicz. Na wystawie można zobaczyć zdjęcia z takich wypraw sprzed prawie 100 lat.
Ekspozycja to głównie zdjęcia, między innymi narciarzy, osób spacerujących, czy rzucających śnieżki. Ale to także zimowe krajobrazy Sopotu, w tym najsłynniejszego obiektu, czyli drewnianego molo. Można zobaczyć jak wyglądało zimą w okresie międzywojennym i jak przegrywało walkę z mrozem i wichurą w ostatnich latach. Pokazywane są także dawne sanie, łyżwy i narty oraz odzież zimowa.
DAWNA SALA KINOWA ODTWORZONA W MUZEUM
Na zmęczonych fizyczną aktywnością czekały koncerty, projekcje filmowe, spektakle teatralne, a w okresie karnawału huczne bale. Tak bawiono się przed II wojną światową, ale również później. W związku z tym w jednej z sal muzeum odtworzono dawną salę kinową, w której można obejrzeć produkcje Telewizji Polskiej poświęcone kurortowi.
Jednocześnie Muzeum Sopotu zaprasza mieszkańców do wspólnego tworzenia zimowego albumu. Jeśli przekażą swoje zdjęcia, zostaną one włączone do projektu „Sopocianie” i zostaną zaprezentowane na wystawie. Ekspozycja „Sopot na zimno” potrwa do połowy lutego przyszłego roku.