Debiutantka z Gdyni i znany tłumacz. Kto jeszcze dostał 50 tys. złotych i Kostkę Literacką?

Krzysztof Siwczyk, Michał Sobol, Salcia Hałas i Ryszard Engelking zostali laureatami Nagrody Literackiej Gdynia. Laureatów 12. edycji konkursu ogłoszono 2 września 2017 r. podczas uroczystej gali w Muzeum Emigracji. Laureaci otrzymali po 50. tysięcy złotych i statuetki – Kostki Literackie.

KSIĄŻKI WYBRANE Z PONAD 400 ZGŁOSZONYCH

Do Nagrody Literackiej Gdynia zgłoszono 434 tytuły, które ukazały się w 2016 roku w Polsce. W maju kapituła ogłosiła 20 nominowanych do nagrody, czyli po pięć osób w czterech kategoriach: proza, poezja, esej i przekład. W sobotę ujawniono nazwiska laureatów.

Kapituła postanowiła uhonorować: w kategorii eseistyka Krzysztofa Siwczyka za esej „Koło miejsca/Elementarz”, w kategorii poezja Michała Sobola za tom poetycki „Schrony”, w kategorii proza Salcię Hałas za powieść „Pieczeń dla Amfy”. W kategorii przekład na język polski nagroda przypadła Ryszardowi Engelkingowi za nowe tłumaczenie „Szkoły uczuć” Gustave’a Flauberta.

DEBIUTANTKA I ZNANY TŁUMACZ

Wśród nagrodzonych jest znany tłumacz, ale także debiutantka. – Nagroda dla Ryszarda Engelkinga to oczywista oczywistość. Głosowaliśmy jednogłośnie za tym kolejnym świetnym przekładem – powiedziała Radiu Gdańsk przewodnicząca kapituły prof. Agata Bielik-Robson. Spory dotyczyły miedzy innymi prozy. Ostatecznie wybrano Salcię Hałas z Gdyni.

– Na tym polega urok nagrody literackiej, że obok uznanych sław dopuszcza się do głosu nieznane postaci. Jeszcze nieznane, bo przecież rolą nagrody jest miedzy innymi kreować nowe twarze – wyjaśniła prof. Agata Bielik-Robson. – Wydaje się nam, że po tym brawurowym debiucie, Salcia Hałas na stałe wejdzie do polskiego życia literackiego i nadal będzie nam dostarczać kolejnych radości – podkreśliła przewodnicząca kapituły. Dodała, że „Pieczeń dla Amfy” to zabawna, urocza i literacko dobra książka.

BYŁO O GDAŃSKIM FALOWCU, BĘDZIE O GDYŃSKIM PEKINIE

Salcia Hałas to pseudonim literacki mieszkanki Gdyni, absolwentki filologii polskiej, która zawodowo zajmuje się ogrodnictwem. Jej debiutancka książka opowiada o życiu w gdańskim falowcu. – Zawsze mnie fascynował, mieszkałam w nim przez trzy lata. To miejsce było najbardziej oczywistym, które chciałam opisać ze wszystkich, które widziałam – mówi Salcia Hałas. Patronat nad jej książką objęło Radio Gdańsk, a nasza dziennikarka Iwona Borawska zrealizowała słuchowisko na podstawie „Pieczeni dla Amfy”.

Teraz nagrodzona debiutantka pisze kolejną powieść, ale tym razem akcja dzieje się w wyburzanej gdyńskiej dzielnicy – Pekinie. Przygotowuje też o tym sztukę teatralną dla Teatru Gdynia Główna.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj