„Republika. Narodziny legendy” – tak tworzyła się historia jednego z najsłynniejszych polskich zespołów

Nieznane dotąd zdjęcia sprzed 40 lat, archiwalne nagrania, wywiady z muzykami, którzy współtworzyli jeden z najważniejszych zespołów rockowych na polskiej scenie muzycznej. Reżyser Ryszard Kruk postanowił zgłębić historię narodzin grupy Republika. Nagrał dokument „Republika. Narodziny legendy” wyświetlany podczas festiwalu Tofifest 2017 w Toruniu.

– Film opowiada o pierwszym okresie Republiki. – Właściwie zaczynamy jeszcze w okresie Res Publiki, to mniej więcej 1976-77 rok. W Toruniu działa środowisko artystyczne skupione wokół Studenckiego Klubu Pracy Twórczej „Od Nowa”. Grupa Res Publika przekształca się w Republikę. Potem mamy lata 80., wiele przebojów i nagle rok 1986, gdy grupa się rozpada – opowiada reżyser Ryszard Kruk.

UNIKALNE NAGRANIA

– Udało mi się dotrzeć do Zbigniewa Rucińskiego. Był to gitarzysta jeszcze Res Publiki. Jego brat Jan Castor założył właśnie Res Publikę. Muzyk po raz pierwszy stanął przed kamerą. Są też też pierwsze zdjęcia grupy z lat 70. Udało mi się też dotrzeć do studyjnych nagrań Res Publiki. To w sumie sześć utworów, ale w filmie pojawiają się fragmenty trzech. Dzięki temu można porównać muzykę Res Publiki z tym, co tworzyła Republika – dodaje reżyser.

Nierozerwalna historia grupy Republika to tczewianin, Grzegorz Ciechowski, jeden z najbardziej cenionych polskich kompozytorów i autorów tekstów. Niezwykle charyzmatyczny, hipnotyzujący słuchaczy.

Film „Republika. Narodziny legendy” walczył o nagrodę w 15. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Tofifest w Toruniu.

Ewelina Potocka/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj