To prawdziwe rarytasy. Niezwykła wystawa samochodów w wyjątkowym miejscu [ZDJĘCIA]

Mercedesy, „Maluch”, czyli Fiat 126 p, Wołgi, Polonezy nazywane „Jamnikami”, a także wiele innych. Gdański Ogród Zoologiczny na kilkanaście godzin zmienił się w stylowy salon samochodowy. – Wspomnienia wracają. To prawdziwe rarytasy, jakich dziś na ulicach już nie zobaczy – mówili uczestnicy zabawy.

Niecodzienna atrakcja w Gdański Ogrodzie Zoologicznym – Moto Zoo 2018. Kolekcjonerzy i pasjonaci nie tylko z Pomorza zjechali do gdańskiego Zoo, żeby zaprezentować swoje najcenniejsze skarby.

Najciekawsze samochody, jakie pojawiły się na wystawie to w oryginalny Mercedes Pagoda z 1969 roku, Saab z 1962, Fiaty duże i małe, a także jedyny w Polsce 7-drzwiowy Fiat 125p, “Jamnika”. W Zoo jesteśmy już trzeci raz. Ja myślę, że każde miejsce na taką wystawę jest dobre. Widać po ludziach, którzy tu przychodzą, że oni naprawdę to lubią. Mamy nadzieję, że następnym razem uda nam się zgromadzić 50 zabytkowych aut – mówił pomysłodawca imprezy Łukasz Boehnke.

WRACAJĄ WSPOMNIENIA

Zwiedzających faktycznie nie zabrakło. Chętnie do zwiedzania ustawiali się przed wejściem na godzinę przed otwarciem, parking gdańskiego zoo pękał w szwach.

– Przyjechaliśmy tu, tylko żeby zobaczyć te samochody. W zoo byliśmy już wiele razy, ale na takiej wystawie jesteśmy pierwszy raz, jest niesamowicie. – Kiedy oglądam te samochody wracają wspomnienia. Dziś już nie robi się takich samochodów. Kiedy wszystko robiono z sercem, dlatego to było takie trwałe i dziś dalej możemy podziwiać te samochody – mówili goście gdańskiego ogrodu.

– Świat zwierząt i świat motoryzacji wcale nie są od siebie odległe. Szybkość zwierząt i ich imponujące umiejętności przemieszczania się od zawsze inspirowały konstruktorów i projektantów samochodów – mówił Michał Targowski, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.

 

Jacek Klejment

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj