Mariusz Duda był gościem Muzycznej Stefy Radia Gdańsk. Lider Riverside w rozmowie z Kamilem Wicikiem opowiadał o pracy nad siódmą płytą pt. „Wasteland”. Krążek trafił do sklepów 28 września.
– W Riverside już od płyty „Shrine Of New Generation Slaves” zawsze zostawiam na końcu takie pozytywne wydźwięki. Teraz jest to „The Night Before”. Jest to pewna forma mojego indywidualnego podejścia, żeby zostawiać sobie to światełko w tunelu i nie pogrążać się totalnie w mroku, który znajduje się dookoła. Cały czas kontynuujemy ten temat – mówił na antenie Radia Gdańsk Mariusz Duda.
Jak podkreślał gość Kamila Wicika, przez lata muzycznej kariery „trochę się zmienił”. – 10 lat temu pisałem głównie rzeczy w stylu: „Jesteśmy w świecie, w którym jest bardzo ciężko i mamy przerąbane”. Od pewnego czasu zacząłem pisać w formie „Mimo że jest źle, to nie należy się poddawać”. Płyta „Wasteland” to nie jest tylko historia zainspirowana książką „Droga” czy grą „Fallout”. To jest przede wszystkim historia o przetrwaniu. Te wszystkie inspiracje, o których wspominam, to coś w formie kolorowego papieru, którym się owija prezent. Ta esencja, istota, jest z reguły ukryta wewnątrz. Dlatego płyta jest oparta na własnych przeżyciach i inspiracjach. W ten sposób tak jakby piszę historię własnego życia – mówił Mariusz Duda.
Całej rozmowy Kamila Wicika z Mariuszem Dudą można posłuchać poniżej:
mkul