Podczas XIII Festiwalu Niezłomni Niepokorni Wyklęci w Gdyni zostanie zaprezentowany film „Z Gwiazdami. Podróż bez końca”, opowiadający o Andrzeju i Joannie Gwiazdach. W naszym studiu festiwalowym Marzena Bakowska spotkała się z reżyserką dokumentu, Marią Dłużewską.
Maria Dłużewska podczas stanu wojennego występowała jako aktorka. Na jednym z przedstawień na południu Polski pojawili się państwo Gwiazdowie. To właśnie tam ich poznała. Wiele lat później, już jako doświadczona reżyserka, otrzymała propozycję nakręcenia filmu o małżeństwu opozycjonistów od Anny Ferens.
– Powiedziałam „Dobrze, ja zrobię, ale pod warunkiem, że dacie pieniądze na podróż koleją transsyberyjską”. Ona mówi: „A po cóż to?”. Na co ja: „A nie wiesz, że Andrzej był sześć lat na tak zwanym Sybirze?”. Tego nikt nie wiedział. A ja uważam, że ta wywózka małego Andrzeja i wypędzenie z kresów Joanny, to jest klucz do ich osobowości – opowiada Maria Dłużewska.
OSTATNIA WIELKA PODRÓŻ
Film „Z Gwiazdami. Podróż bez końca” przedstawia ostatnią wielką podróż ikon „Solidarności”. Wracają do źródeł, miejsc i wydarzeń, które ich ukształtowały na całe dorosłe życie. Odnosili wielkie sukcesy i zaliczali bolesne porażki. Podobnie jak każdy podróżnik, zdarzyło im się zbłądzić i stracić przyjaciół. Mimo, że mają coraz mniej sił, wciąż dążą do wymarzonego celu.
– Jak wszyscy przeminiemy, łącznie z nimi, to po nich zostanie ogromne dzieło. Zostanie pamięć, ich system wartości, sposób patrzenia na Polskę i inteligenckość pojmowana jako służba. To jest bez końca, oni zostaną. Ja to wiem, bo z nimi nie można było niczego nakręcić, bo co chwilę ktoś podchodził, zaczepiał, chciał się sfotografować albo podziękować za to, co zrobili dla Polski. To jest nie do opowiedzenia – mówi reżyserka filmu.
– Chciałam powiedzieć, że ten film jest przede wszystkim o ich miłości, o Polsce też, i o naprawdę spełnionym życiu – dodaje Maria Dłużewska.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:
Marzena Bakowska/ua