Portret Dominika Sowy przyniósł dziś do radia pan Ryszard Rosławski, artysta malarz ze Starej Kiszewy. Namalował naszego zmarłego niedawno kolegę trzy lata temu, w czasie pleneru malarskiego. Obraz miał zawisnąć na ścianie w mieszkaniu Dominika, ale autor nie zdążył go przekazać. Ryszard Rosławski opowiadał, że długo namawiał Dominika, by mu pozował. Nasz kolega nie chciał się zgodzić.
Obraz oprawiony został w drewniane ramy. Deski pochodzą z kościoła w Cedrach Wielkich, mówił Ryszard Rosławski.
Kiedy w świątyni przeprowadzano remont, artysta dostał od księdza niepotrzebne stare deski, które po odnowieniu wykorzystuje do oprawiania swoich prac.
Prezes Radia Gdańsk Lech Parell, który przyjął podarunek powiedział, że obraz albo zostanie w rozgłośni, albo zostanie przekazany rodzinie Dominika Sowy.