Łączy ich chęć robienia czegoś dla innych. Nie boją się trudności. Nie przeraża ich fakt, że czasem mają pracować w Peru w najbiedniejszej dzielnicy miasta. Trafili do dzielnicy San Juan Lurigancho. Tam z najbiedniejszymi pracują misjonarki Słudzy Ewangelii Miłosierdzia Bożego.
– Przed sezonem bralibyśmy trzy zwycięstwa w ciemno. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale nie kalkulujemy. Możliwe, że w Eurocupie już nie wygramy, a może uda nam się dobić nawet do pięciu zwycięstw. Wciąż jesteśmy kopciuszkiem w tych rozgrywkach i każdy wyrównany mecz to dla nas sukces – deklaruje trener Asseco Arki Przemysław Frasunkiewicz przed wtorkowym meczem z Oldenburgiem.
Nie ma już żadnych problemów na alei Niepodległości w Sopocie.Dalej utrzymują się spowolnienia na Grunwaldzkiej w stronę Wrzeszcza. Od wiaduktu kolejowego do Galerii Bałtyckiej jeden za drugim, ale tutaj także sytuacja poprawia się z każdą minutą. Wolniej niż zazwyczaj także na Żołnierzy Wyklętych między Partyzantów a Potokową. W Gdyni nie chce rozluźnić się korek na Sopockciej do Karwin, ale na Wielkopolskiej bezproblemowo. Na drogach do Witomina zostało już tylko niewielkie spiętrzenie na końcówce
Korek w Sopocie, który ciągnął się od Drogi Zielonej do Aquaparku, teraz nie sięga już nawet 3-go Maja, więc istotnie się zmniejszył. Dalej jednak wiąże się ze stratą ponad dwudziestu minut. Poprawiła się też sytuacja na Grunwaldzkiej w Oliwie. Ten sznur samochodów nie sięga już nawet Uniwersytetu Gdańskiego, ale dalej ciągnie się do Galerii Bałtyckiej. Na Żołnierzy Wyklętych gęsto między Partyzantów a Potokową, na Słowackiego
Ćwierć miliona złotych zapłaci Gdynia za projekt kładki, łączącej nad torowiskiem Karwiny z Małym Kackiem. Zajmie się tym firma z Kartuz, z którą miasto podpisało umowę w poniedziałek. Prace nad dokumentacją potrwają rok.
Jeden w Sopocie w stronę Gdyni – zaczyna się przy drodze Zielonej, a kończy przy Aquaparku. Jego przyczyna to stłuczka karetki z osobówką. Drugi w Oliwie – zaczyna się już niemal przy Parku Oliwskim i ciągnie do Galerii Bałtyckiej. W obu przypadkach trzeba przygotować się na ponad półgodzinną stratę czasu. Zepsute auto powoduje utrudnienia na Czarnym Dworze. Tam jeden za drugim jeszcze
© 2024 - Radio Gdańsk