Niestrzelony karny Ramosa to pożywka dla złośliwców

Sergio Ramos jest zdecydowanie naznaczony. Wystarczy, że nie strzeli rzutu karnego (a czasem nawet jeśli strzeli), od razu pojawiają się przypomnienia sprzed kilku lat, gdy Real Madryt mierzył się z Bayernem Monachium. Pamiętacie?   Sergio, pamiętamy #CROESP #ESP pic.twitter.com/Qi3cIxhK1b — Ola (@worrying_kind) 21 czerwca 2016  

Karny dla Hiszpanów! Jest kontrowersja! A Ramos nie strzela!

David Silva przewrócił się w polu karnym delikatnie popychany przez Vrsaljko. Chorwaci oburzeni, bo rzeczywiście sytuacja była bardzo skomplikowana. Tak czy inaczej na 11 metrze piłkę ustawił Sergio Ramos i oddał mocny, ale łatwy do obrony strzał. Subasic broni, gramy dalej!

GOOL! Turcja strzela na 2:0!

Tym razem bramkę strzela Ozan Tufan! Petr Cech kapituluje po raz drugi w tym spotkaniu, a Turcy krytykowani od samego początku pokazują, że szturm na trzecie miejsce w grupie da się przeprowadzić w każdym momencie!

A w taki sposób do remisu doprowadzili Chorwaci

Klasyczny zwód Perisicia, sprytne wykończenie Kalinicia. Niby to wszystko jest normalne, a jednak wydarzyło się bardzo szybko i niespodziewanie. Na tyle niespodziewanie, że David De Gea nie zdążył pomyśleć o wyjściu z bramki i złapaniu piłki, co było jego obowiązkiem. Jeśli szukać winnego utraty bramki, to chyba on jest na pierwszym miejscu, choć Juanfran, Busquets i Ramos też mogli zrobić trochę więcej.   #EURO2016 #CRO

Zimny prysznic do szatni dla Hiszpanów

Wiele akcji dziś pokazało, że Hiszpania jest faworytem turnieju. Wspaniała płynność w grze, dobre pomysły, utalentowani piłkarze. To jednak nic, bo obrońcy tytułu trochę się zatrzymali i za bardzo skupili się na posiadaniu piłki zamiast znokautować Chorwatów. Ci drudzy za to spokojnie dążyli do celu, po drodze obijając poprzeczkę. Hiszpanie muszą się otrząsnąć, bo zapomnieli chyba, że pierwsze miejsce w grupie nie jest zagwarantowane. Dużo bardziej

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj