Sensacja w Brazylii. Historyczny awans Kostaryki. Grecja na kolanach

Grecja za burtą Mistrzostw Świata w Brazylii. Kostaryka pisze nową historię i pokonuje po rzutach karnych drużynę z Europy. Sensacja mundialu w Brazylii w 1/4 finału zmierzy się z Holandią. Kostaryka zupełnie niespodziewanie wyszła z grupy, która przez wszystkich określana była jako „grupa śmierci”. Za sobą zostawiła takie tuzy futbolu jak Włochy, Urugwaj i Anglię pewnie zajmując pierwsze miejsce w swojej grupie.

Grecy po trafieniu na Kostarykę byli pewni swego. Lecz nieobliczalna Kostaryka pokazała swoje prawdziwe oblicze. Od początku spotkania gra była wyrównana z obu stron. W szeregach zespołu z Ameryki Środkowej brakowało jednak dokładności. Grecy próbowali swojego szczęścia w strzałach z dystansu, które jednak pozostawiały wiele do życzenia.

Pierwsza połowa skończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej lepiej zaczęła Kostaryka, która w 52. minucie wyszła na prowadzenie. Bryan Ruiz płaskim strzałem pokonał bramkarza Grecji. Gdy wydawało się, że Kostaryka dociągnie jednobramkowe prowadzenie, Grecja doprowadziła do wyrównania. Sokratis Papastathopoulos w doliczonym czasie gry dobił strzał Gekasa z 10. metrów i sędzia musiał obwieścić, że o końcowym wyniku zadecyduje dogrywka i ewentualne karne. 

Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia więc o wyniku zadecydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali piłkarze Kostaryki, którzy ani raz się nie pomylili. Pomylił się za to Theofanis Gekas, którego strzał w doskonałym stylu obronił Keylor Navas.

Kostaryka w ćwierćfinale turnieju zmierzy się z Holandią.

wl
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj