– Nasze stosunki z Rosją rzuciły światło na ten temat. Z jednej strony musimy obliczyć czy nam się to opłaci. Z drugiej strony musimy porozmawiać z geologami. Należy obliczyć, jaki to będzie impuls dla lokalnej gospodarki. Niektórzy mieszkańcy są zadowoleni z tego pomysłu, inni boją się, że przekop może zagrozić ich domom. Sprawą powinni zając się eksperci, a nie politycy, mówi Michał Adamczyk z .Nowoczesnej.
– Nie wiem czy bym przekopał ją swoimi rękami, ale od dłuższego czasu zabiegam o to u marszałka Struka z Białorusinami, Ukraińcami nad połączeniem Brześcia z Warszawą i do tej części z Morzem Czarnym. Trzeba tę kwestie rozważyć, mówi Piotr Bauć ze Zjednoczonej Lewicy.
Agnieszka Pomaska z PO przyznaje, że czeka na opinię komisji Europejskiej. – Z jednej strony, ta inwestycja polepszyłaby sytuację geopolityczną. Są jednak pewne kontrowersje wokół tego przekopu. Diabeł tkwi w szczegółach. Przekop powinien odbyć się tak, by nie ucierpiało ani środowisko, ani ludzie, którzy mieszkają w okolicy kanału. To trzeba wziąć pod uwagę.