Idealna cisza i skupienie – na koncertach to rzadkość. Georgijs Osokins od wejścia zaczarował publiczność. Tajemniczy finalista konkursu chopinowskiego niemal do ostatniej chwili nie był pewien, jakie utwory zagra. Pewne jest natomiast to, że w jego interpretacje chopinowskich utworów zasłuchani są wszyscy goście.
fot. Radio Gdańsk/Anna Polcyn