Andrzej Urbański: „Poczekajmy, pieniądze na obietnice się znajdą”

– Mam nadzieję, że nie jest to fasadowe przemówienie. Idealne expose dla mnie byłoby konkretne – twierdzi dr Marcin Wiszowaty.

– Każdy z premierów mówił, co chce zrobić i nie mówił skąd chce wziąć środki. Nie przywiązuję wagi tak bardzo konkretnie do każdego słowa. Mantra pod tytułem: „Skąd weźmiecie pieniądze” powtarzana jest przez opozycję non stop i jest to całkiem naturalne. Mały sklepik osiedlowy naprawdę nie może zatrudnić prawnika i księgowego, którzy zbilansują mu budżet. Bogaci nie mają takich problemów. Rząd powinien zacząć robić, a nie ciągle gadać. Poczekajmy, myślę, że znajdą się pieniądze – dodaje Andrzej Urbański.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj