– Optymistyczne jest to, że premier powtórzyła wszystkie obietnice z kampanii wyborczej. Wcale nie jest to naturalne, bo rzadko politycy od razu odnoszą się do tego, co zapowiadali przed wyborami.
– Cieszę się, że w ciągu 100 dni rząd zaproponuje zmiany w emeryturach. Najważniejsze jest dla mnie, to, że Beata Szydło powtórzyła, że ważne sprawy wprowadzana będą w dialogu ze społeczeństwem i parlamentem. Liczę, że będzie rozmawiała ze związkami zawodowymi.