Rośnie liczba dziewcząt, które piją alkohol i są coraz młodsze. – Dlaczego? – pyta Jacek Naliwajek. – Pewnie jest mnóstwo powodów tego zjawiska. To jest dowód na to, że profilaktyka leży na łopatkach, mimo, że wydajemy na nią sporo. One się nie sprawdzają – mówi Krzysztof Sarzała.
– Dziewczęta mają na siebie trochę większy wpływ. Tworzą grupy i oddziałowują na siebie. To działa w dwie strony: z jednej strony mogą angażować się w akcje charytatywne, ale z drugiej wspólnie sięgać po alkohol i narkotyki – dodał dyrektor Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku. Podkreśla także, że alkohol jest bardzo tani.