– Do niedawna to była wizja futurystyczna. Oferta zapewniałaby nam paliwo, przeglądy i serwis. Tylko czekać aż to zostanie wprowadzone. Pomysł abonamentu w branży telefonicznej działa. Problemem mogą być jednak nowe silniki. W F1 zmniejszyła się liczba kibiców, gdy zaszła zmiana w brzmieniu pojazdów – tłumaczy Jacek Michałowski.