Przed chwilą otwarto drzwi Kaplicy Królewskiej przy Kościele Mariackim, gdzie wystawiono trumny Danuty Siedzikówny i Feliksa Selmanowicza.
– Czuwanie potrwa do 22, ale już przed 17 przy kaplicy zbierały się grupki osób w różnym wieku – i starsi, i bardzo młodzi. Część z nich miała opaski na rękach lub koszulki z symbolami Żołnierzy Wyklętych i Polski Walczącej. Trumny są już w kaplicy okryte czerwonym suknem. W kolejce czekało wielu ludzi. Wstęp jest wolny dla wszystkich chętnych. Każdy będzie miał możliwość wejścia, ale trzeba liczyć się z kolejkami, bo kaplica nie jest duża. Nad wszystkim czuwają wolontariusze i harcerze. Przed kaplicą stoją tablice z wizerunkami „Inki” i „Zagończyka”, pod nimi pojawiły się kwiaty – mówi Reporter Radia Gdańsk Joanna Stankiewicz.