– Jestem zdziwiony, że Paweł Adamowicz tak późno ogłosił start w wyborach – tak decyzję prezydenta Gdańska skomentował Jacek Karnowski. Prezydent Sopotu ma nadzieję, że Platforma Obywatelska poprze tę kandydaturę. Zdaniem Jacka Karnowskiego to, co przemawia za Pawłem Adamowiczem, to między innymi dobra passa, szczególnie dwie ostatnie kadencje. – Gdańsk się zmienił nie do poznania. Przyznają to w sondażach nie tylko mieszkańcy, ale także przyjezdni – tłumaczył.
„MAM NADZIEJĘ, ŻE POPRZE”
Prezydent Sopotu zwraca uwagę na to, że oskarżenia kierowane pod adresem Pawła Adamowicza mają charakter polityczny i nie powinny być przeszkodą w kandydowaniu. – Prezydent popełnił błąd w oświadczeniach majątkowych i chciał za to ponieść karę. Po osobistej interwencji ministra Zbigniewa Ziobry Paweł Adamowicz jest „grillowany” od wielu miesięcy. Nie należy się temu poddawać. Mam nadzieję, że Platforma Obywatelska pójdzie po rozum do głowy i poprze Pawła Adamowicza – mówił.
PÓŹNA DECYZJA
Jacek Karnowski przyznał też, że jest zdziwiony tak późną decyzją Pawła Adamowicza o kandydowaniu na prezydenta Gdańska. Pytany o swój start w wyborach stwierdził, że to będzie decyzja nie tylko jego, ale przede wszystkim jego współpracowników i zaplecza w radzie miasta. – Mam nadzieję, że nikt z Warszawy nie będzie w tym palców tykał – dodał.
POTWIERDZIŁ NIEOCZYWISTE
Paweł Adamowicz w niedzielne popołudnie oświadczył, że będzie kandydował na prezydenta Gdańska w najbliższych wyborach samorządowych. Dotychczas jego kandydatura nie była oczywista, tym bardziej, że prokuratura niedawno uzupełniła zarzuty wobec niego. Chodzi między innymi o rzekome zatajenie dochodu z wynajmu mieszkań. Ze słów aktualnego prezydenta Gdańska wynika, że będzie on kandydował na prezydenta Gdańska nawet jeśli nie otrzyma poparcia Platformy Obywatelskiej.
Aleksandra Nietopiel/mk