– Tutaj nie ma euforii, bo nie ma powodów do radości. Wszyscy wsłuchują się w to, co teraz mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości. Widziałem zdziwienie na twarzach wielu osób, które zgromadziły się tutaj w Wozowni Gdańskiej. Z niedowierzaniem członkowie Koalicji Europejskiej oglądali te sondażowe wyniki wyborów – relacjonował na antenie Radia Gdańsk Grzegorz Armatowski, który znajduje się w sztabie wyborczym Koalicji Obywatelskiej.
– W sztabie „Wiosny” zapadła cisza. Wynik, który pokazały pierwsze sondaże jest zdecydowanie poniżej poniżej oczekiwań członków partii, którzy otwarcie mówili, że ich celem jest wynik dwucyfrowy. Jeszcze przed ukazaniem się wyników rozmawiałem z kandydatami Wiosny, który mówili, że nie ma mowy o jakimkolwiek załamaniu. Nie ma też mowy o tym, że nie zobaczymy kandydatów Wiosny na kartach wyborczych jesienią. Ten wynik ma być motywacją do dalszego działania. Atmosfera jest kameralna nie ma Beaty Maciejewskiej, czyli liderki pomorskiej Wiosny, która jest w Warszawie razem z Robertem Biedroniem – relacjonował reporter Radia Gdańsk Maksymilian Mróz, który jest w sztabie wyborczym Wiosny.