Kamil Stoch jako pierwszy Polak skoczył ćwierć kilometra. W Trójmieście tak daleko nikt nie latał, ale skoki i tak robiły furorę
Bez kombinezonu, kasku i szeregu zabezpieczeń, ale za to z pasją i nutką szaleństwa. Popularne za sprawą Adama Małysza i Kamila Stocha skoki narciarskie niegdyś rozpalały wyobraźnie trójmiejskich zawodników i publiczności. Jednym ze śmiałków, który swoich sił próbował na skoczniach w Dolinie Radości i Sopocie jest Zbigniew Chodorowski.