Marek Kostecki przeprasza hokeistów Stoczniowca 2014. Do kasy Olivii wpłynęło 40 tysięcy złotych, chociaż obiekt miał być użytkowany nieodpłatnie. Darmowe treningi i mecze w ramach wsparcia inicjatywy trójmiejskiego środowiska hokejowego – deklarował gospodarz hali Marek Kostecki. Płacimy duże pieniądze za wynajem hali, ripostują szefowie Stoczniowca 2014. Od sierpnia do października musieliśmy przelać prawie 40 tysięcy złotych. Marek Kostecki, który w swoim specjalnym Alfabecie pod ” H – jak hokej” deklarował bezinteresowność w rozmowie z Radiem Gdańsk przyznał, że doszło do nieporozumienia. – To jest nieprawdziwa moja wypowiedź. Została ona przeinaczona. Na naszej stronie jest już sprostowanie. Osoba, która robiła ze mną wywiad, źle przepisała, to co było na nagraniu i przepraszam za to, bo jest to oczywiście nieprawda, podkreśla Marek Kostecki.
Wyjaśnienia satysfakcjonują Arkadiusza Brulińskiego – rzecznika Stoczniowca 2014. – Przeprosiny prezesa GKS Stoczniowiec, Marka Kosteckiego bardzo nas cieszą, bo pokazują, że gdzieś popełnił błąd. Chodziło też nam oto, żeby wyjaśnić sytuację kibicom, opinii publicznej i mediom. Jesteśmy ewenementem ponieważ jako jedyna drużyna w Polsce na poziomie pierwszoligowym i ekstraligowym, płacimy za wynajem lodowiska, dodaje Bruliński
Marek Kostecki tej sugestii nie przyjmuje i podkreśla, że warunki wynajmu są korzystne. – To co płaci Stoczniowiec, to są małe sumy. To są bardzo preferencyjne ceny. Ja już nie chce mówić o wynajmie lodowiska na jeden mecz za 30 tysięcy złotych. W Krakowie za wynajem hali, klub płaci 100 tysięcy złotych, To co płaci Stoczniowiec 2014, to są minimalne kwoty. Ja sobie zdaję sprawę, że kwota 30-40 tysięcy złotych rzucona w oświadczeniu Stoczniowca wydaję się być duża. Jednak ja porównuje ją do kwoty 3 milionów 800 tysięcy złotych na utrzymanie hali Oliwia, tłumaczy Kostecki.
To nie jest jest jeszcze koniec sporu. Władze MH Automatyki Stoczniowiec 2014 domagają się przeprosin na stronie internetowej klubu GKS Stoczniowiec.