Żużlowcy wyjechali na pierwszy trening przy Długich Ogrodach

W obecności 100 kibiców, na pierwszy w tym roku trening wyjechali żużlowcy Wybrzeża Gdańsk. Po środowej decyzji Polskiego Związku Motorowego o przyznaniu gdańskiemu ośrodkowi licencji trener Grzegorz Dzikowski nie zwlekał z zaplanowaniem pierwszych zajęć. Przy Długich Ogrodach pojawili się Renat Gafurov, Kamil Brzozowski, Marcel i Cyprian Szymko, a także juniorzy Dominik Kossakowski, Krzysztof Wittstock, Aureliusz Bieliński i Patryk Beśko. Do przygody z żużlem wrócił także wychowanek gdańskiej drużyny Damian Sperz, który w najbliższym czasie ponownie będzie ubiegał się o licencje.

Jako pierwsi na tor wyjechali Renat Gafurov i Kamil Brzozowski, który podkreślał, że ze spokojem może przygotowywać się do startu ligi. – Dzień w dzień dzwoniłem do trenera i dowiadywałem się jak wygląda sytuacja. Cały czas miałem iskierkę nadziei, że klub dostanie tą licencję i będziemy mogli wystartować. Gdyby tak się nie stało, przez rok był bym bezrobotny. Chwała działaczom, że tę sprawę udało się dociągnąć do końca, mówi Brzozowski.

– To wspaniałe uczucie wyjechać na tor. Już w środę jak przygotowywałem motory miałem chęć wyjechać na tor. Trochę dokucza mi jeszcze kontuzja, ale jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, ze cała sytuacja wokół klubu się uspokoi i za dwa lata będziemy z powrotem w ekstralidze, dodaje wychowanek gdańskiego klubu Krzysztof Wittstock.

Na przyszły tydzień zaplanowany jest sparing z Polonią Bydgoszcz, a kolejny trening w piątek o godz. 15 na torze przy Długich Ogrodach.

lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj