Prawie 24 tysiące kibiców obejrzało najpierw pokazowy mecz reprezentacji Polski niewidomych. Potem cieszyli się ze zwycięstwa piłkarzy Lechii nad Górnikiem Łęczna 2:0. W drugiej połowie biało-zieloni zagrali naprawdę efektownie, ale po kolei…
Piłkarze z opaskami na oczach biegają się za piłką, która wydaje dźwiękowy sygnał, a niektóre zagrania i strzały były przedniej marki. Następnie fani futbolu wynudzili się oglądając pierwszą połowę meczu Lechii z Górnikiem. W 39 minucie Bruno Nazario dośrodkował po ziemi a Vranjes wcisnął piłkę tuż przy słupku.
Zdobyta bramka odblokowała gospodarzy, którzy w drugiej połowie zgrabnie rozgrywali akcje. Jedną z ładniejszych w 51 minucie zwieńczył wspomniany Bruno Nazario. Asystował bardzo aktywny i pracowity Sebastian Mila, który idealnie obsłużył wbiegającego w pole karne kolegę.
Lechia mogła zdobyć więcej bramek, sytuacji do poprawienia wyniku nie potrafili sobie za to stworzyć goście. Sebastian Mila komplementował kolegów – w pierwszej kolejności tych z drużyny narodowej – Jakuba Wawrzyniaka, Grzegorza Wojtkowiaka i Rafała Janickiego.