Jak zatopić Wisłę na PGE Arenie

Tylko dwa punkty straty do trzeciej w tabeli Jagiellonii i zaledwie punkt do Wisły… Po zwycięstwie w Szczecinie piłkarze Lechii na PGE Arenie powalczą o zajęcie miejsca premiowanego udziałem w Lidze Europejskiej. Po trzybramkowych stratach i porażkach w Krakowie, Wrocławiu i Kielcach  trener Jerzy Brzęczek zdecydował się na zmianę bramkarza. Łukasz Budziłek w Szczecinie nie zawiódł i dlatego zagra także w piątek przeciw Wiśle. Motywację będzie czerpał z trybun

Trener Jerzy Brzęczek jest przekonany, że ranga spotkania i forma prezentowana przez jego podopiecznych sprawi, że na trybunach zasiądzie co najmniej 20 tysięcy kibiców

Kibiców na stadiony przyciągają gole. Te strzelał ostatnio Antonio Colak, który obiecuje, że przestać nie zamierza

Wszelkie warunki do wygrywania zostały spełnione. Do treningu wrócili narzekający ostatnio na urazy reprezentacyjni obrońcy Grzegorz Wojtkowiak i Jakub Wawrzyniak. Na czwartkowym treningu lekkiego urazu doznał Stojan Vranjes, który po meczu w szczecinie znalazł się w „11” kolejki. Trener Jerzy Brzęczek nie wyobraża sobie gry bez Serba, który rozgrywki zaczynał na trybunach. Zdaniem szkoleniowca biało-zielonych Serb w ofensywie nie ustępuje liderowi Wisły Semirowi Stilicovi, a w obronie zdecydowanie go przewyższa. Mecz Lechia – Wisła na PGE Arenie w piątek o 20.30

machnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj