Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli żużlowcy Wybrzeża Gdańsk. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego po dramatycznym spotkaniu pokonali na wyjeździe Kolejarz Rawicz 45:41. W ekipie z nad morza na szczególne pochwały zasługuje przede wszystkim Renat Gafurov, który musiał uznać wyższość jedynie kolegi z drużyny Magnusa Zetterstroema w 15 gonitwie.
Mecz w Rawiczu należał do tych z cyklu „dreszczowców”. Przed 15 wyścigiem był remis 40:40. Na nieszczęście gospodarzy w decydującym biegu na pierwszym łuku upadł Wojciech Lisiecki i z powtórki został wykluczony. To skrzętnie wykorzystali gdańszczanie, którzy za sprawą pary Gafurov-Zetterstroem wygrali podwójnie, a w całym spotkaniu triumfowali 45:41.
lus