Mila i Chrapek w składzie Lechii na mecz z Termaliką.

Po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach piłkarze wznawiają rozgrywki ekstraklasy. Dziesiąta w tabeli Lechia zagra w Mielcu z ósmą  Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Obie drużyny dzieli różnica zaledwie jednego punktu.  Beniaminek spisuje się bardzo dobrze. Z sześciu ostatnich spotkań Termalika wygrała dwa a cztery ostatnie zremisowała.

MILA WRACA DO SKŁADU

Reprezentacyjny pomocnik nie mieścił się w wyjściowej „18” i ostatnie mecze oglądał z perspektywy trybun.
Trener Thomas von Heesen do Mielca zabierze także pierwszy raz Michała Chrapka. Szkoleniowiec nie potwierdził spekulacji jednego z tabloidów, jakoby skreślił już byłego piłkarza Wisły i Catanii. – Wszystkich piłkarzy traktuję jak synów. Chrapek na treningach spisuje się coraz lepiej i zasługuje na szansę. W tej chwili osiągnął nawet wyższą formę niż Peszko, powiedział niemiecki trener.

Miejsce Mili i Chrapka w składzie to konsekwencja zaangażowania na treningach, zwyżki formy, ale także kontuzji podstawowych graczy – Michała Maka Piotra Wiśniewskiego i Lukasa Haraslina. Problemy zdrowotne ma także Sławomir Peszko. Poza trener nie jest zadowolony z realizacji przez piłkarza założeń taktycznych. Nie w pełni sił jest także drugi bramkarz Łukasz Budziłek.

BORYSIUK I MAKUSZEWSKI LIDERAMI DRUŻYNY

Zapytany o liderów drużyny trener von Heesen wymienił parę stoperów Janickiego i Gersona, Ariela Borysiuka i Macieja Makuszewskiego, którego określił mianem „brylantowego piłkarza i swojej prawej ręki”. – Jestem zaskoczony, nie wiedziałem, że trener ma aż dobre zdanie o mnie. Na treningach daję z siebie wszystko i zależy mi, żeby wywierać jak największe piętno na grze zespołu, powiedział kapitan Lechii

Włodzimierz Machnikowski/lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj