Żużlowcy pojadą w połączonej lidze. Dalekie wyjazdy podopiecznych Grzegorza Dzikowskiego

We wtorek prezesi I i II ligowych klubów obradowali nad kształtem rozgrywek w 2016 roku. Włodarze 11 klubów podjęli decyzję o połączeniu rozgrywek pierwszej i drugiej ligi. Rywalizacja zostanie podzielona na dwie grupy. Ostateczną decyzję i rozpatrzenie wniosku prezesów podejmie jednak Polski Związek Motorowy. Według ustaleń jedenaście klubów zostanie podzielonych na dwie grupy, z których awansują po cztery najlepsze. W pierwszej znalazły się Hawi Racing Opole, Stal Rzeszów, Kolejarz Rawicz, Polonia Piła, Polonia Bydgoszcz i Orzeł Łódź. W drugiej znaleźli się gdańszczanie, którzy będą rywalizować z Lokomotivem Dauvgapils, Włókniarzem Częstochowa, Stalą Rzeszów, Wandą Kraków i KSM Krosno.

Taka decyzja oznacza, że czekają nas bardzo dalekie podróże podkreśla prezes Tadeusz Zdunek. – Niestety są to cztery kluby z miast mocno oddalonych od Gdańska. Chciałem by było inaczej, ale zostałem przegłosowany. Jeśli jakiś klub miałby zostać dołączony do ligi, musiałby przedstawić rzetelne dokumenty świadczące o braku problemów finansowych – powiedział Tadeusz Zdunek, który reprezentował klub podczas spotkania w Poznaniu.

Gdy kształt rozgrywek zostanie zaakceptowany przez Polski Związek Motorowy i do ligi nie dołącza inne zespoły, podopieczni Grzegorza Dzikowskiego odjadą w sezonie maksymalnie 18 spotkań. 8 w pierwszej fazie rozgrywek, 8 w drugiej i 2 w przypadku awansu do finału. Jeżeli chodzi o awans z poszczególnych grup, punkty będą liczone zespołom tylko za spotkania z drużynami, które także awansowały do drugiej fazy rozgrywek. W drugim etapie drużyna będzie rywalizować tylko z przeciwnikami, z drugiej grupy.

Wojciech Luściński
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj