Harówka żużlowców Wybrzeża Gdańsk. Trzy treningi dziennie podczas zgrupowania w Cetniewie

11 stycznia żużlowcy Wybrzeża Gdańsk rozpoczną przygotowania do sezonu. Przez tydzień będą przebywać w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie, gdzie będą trenować pod okiem duetu trenerskiego Grzegorz Dzikowski – Andrzej Hulko. Wybrzeże skład skompletowało tuż przed Bożym Narodzeniem, kiedy do drużyny dołączył doskonale znany gdańskiej publiczności Krzysztof Jabłoński. W Cetniewie pojawi się cały zespół Wybrzeża, oprócz kapitana Magnusa Zetterstroema.

ŁATWO NIE BĘDZIE

Zanim żużlowcy Wybrzeża wybiorą się na zgrupowanie do Cetniewa przejdą szereg badań, które przeprowadzi Ewa Ziemann z Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Żużlowcy przejdą badania krwi, a także testy wydolnościowe i tlenowe. Później cała drużyna pojedzie do ośrodka Cetniewo. Za trening będą odpowiadali trener pierwszego zespołu – Grzegorz Dzikowski i trener przygotowania fizycznego Andrzej Hulko, który słynie… z ciężkich treningów. Jedną z relacji z obozu przygotowawczego Wybrzeża z 2007 roku znaleźliśmy na oficjalnej stronie klubu. – Pobudka o 7.30 (nie wcześniej bo jest ciemno). Potem śniadanie (smaczne), a następnie biegiem (po plaży) do przylądka Rozewie. Po posiłku siłownia, bądź sala gimnastyczna (bywa, że ćwiczenia judo), wieczorem basen (żeby lepiej się spało) i kolacja (jak wcześniejsze posiłki – smaczna). Po ciężkich i męczących treningach, które aplikuje zawodnikom trener Hulko, panie w stołówce serwują zmęczonym żużlowcom wyśmienite posiłki, bo bez nich… mogłoby być ciężko.

Ciężko na pewno będzie także w tym roku. Przed żużlowcami bardzo wymagający sezon i walka o awans do ekstraligi, o której nikt w Gdańsku głośno nie mówi.

JAKI KSZTAŁT LIGI?

To pytanie zadają sobie fani klubów z pierwszej jak i drugiej ligi. Decyzja należy do Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Jedno jest jednak pewne. Oba szczeble rozgrywkowe zostaną połączone. O szybką decyzję apeluje trener żużlowców Wybrzeża Grzegorz Dzikowski. – Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy na pewno nie jest dla nikogo komfortowa. Przede wszystkim chcielibyśmy się dowiedzieć jakie będą zasady w lidze. Budowaliśmy skład pod kątem trzech lig, następnie uzyskaliśmy informacje, iż będą dwie ligi. Jesteśmy gotowi się zmierzyć z każdym rywalem, ale chcielibyśmy jak najszybciej poznać zasady w jakich mamy rywalizować. Mamy świadomość że sytuacja w której znalazły się niektóre kluby jest nie do pozazdroszczenia, dlatego też rozumiemy sytuację. – powiedział Dzikowski. 

Wojciech Luściński

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj