Szczypiornista Maciej Gębala zastępi Bartosza Jureckiego podczas Euro 2016 i już dzisiaj może powalczyć przeciwko Francji w meczu o pierwsze miejsce w grupie A. Gębala jest wychowankiem gdyńskiej Kar-Do Spójni Gdynia. Wspólnie z młodszym bratem Tomaszem niedawno przeniósł się do niemieckiego SC Magdeburg.

PRZEBOJEM DO KADRY

Gębala przygodę z kadrą rozpoczął w 2015 roku. Często pojawiał się na konsultacjach kadry narodowej, a podczas przygotowań do Euro 2016 został powołany na turnieje towarzyskie w Gdańsku, Hiszpanii i Wrocławiu. Ostatecznie w kadrze na mistrzostwa się nie znalazł.

Podczas ostatniego meczu z Macedonią, kontuzji nabawił się jednak Bartosz Jurecki, a trener biało-czerwonych postanowił, że miejsce doświadczonego obrotowego zajmie właśnie młodziutki Gębala.

STARCIE Z KARABATIĆEM

Młody obrotowy przyznał, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw. – O tym, że zagram dowiedziałem się dopiero dzisiaj rano, trener specjalnie nic mi nie powiedział i dzięki temu miałem spokojną noc, inaczej nie mógłbym zasnąć. Każdy z nas marzy o grze na Euro, ale patrzyłem na to realistycznie i wiedziałem, że jeżeli Bartek Jurecki, Kamil Syprzak i Piotr Grabarczyk będą zdrowi to ciężko będzie mi przebić się do składu. Teraz niestety Bartkowi odnowiła się kontuzja i być może będę miał chwilę żeby wejść na boisko i się pokazać – mówi Maciej Gębala.

Zawodnik Magdeburga nie boi się starcia z doświadczoną francuską drużyną. – Fajnie będzie spotkać się z tak utytułowanymi zawodnikami jak Francuzi. Jeszcze lepiej, że gram na środku obrony, gdzie atakuje Nikola Karabatić, będę mógł mu „przymasować” kilka razy! To dla mnie wymarzony przeciwnik na debiut na mistrzostwach Europy – dodaje obrotowy.

Spotkanie Polski i Francji zadecyduje, kto zajmie pierwsze miejsce w grupie A. Polska i Francja są już pewne awansu do dalszej fazy rozgrywek.