Polscy piłkarze ręczni zajęli siódme miejsce w rozgrywanych w naszym kraju mistrzostwach Europy. W piątek we Wrocławiu Polacy w ostatnim występie na tym turnieju pokonali Szwedów 26:24. Był to także ostatni mecz biało-czerwonych pod wodzą niemieckiego trenera Michaela Bieglera. Ostatnie spotkanie Polaków na mistrzostwach należało do bardzo zaciętych. Pomimo tego, że obie drużyny rywalizowały o zaledwie 7. miejsce w turnieju, potraktowały to starcie bardzo poważnie.
Do przerwy Polacy remisowali ze Szwedami 12:12. W swoim ostatnim występie w roli szkoleniowca reprezentacji Polski – Michael Biegler dał szansę zawodnikom, którzy dotychczas pełnili rolę zmienników w kadrze. Od początku na boisku pojawili się Robert Orzechowski i Piotr Masłowski.
W drugiej odsłonie na boisku pojawił się Maciej Gębala. Młody kołowy zaprezentował się z bardzo dobrej strony i utrudniał zadanie defensywie Skandynawów. Pod koniec meczu więcej zimnej krwi zachowali Polacy, którzy za sprawą dobrze dysponowanego Karola Bieleckiego rozstrzygnęli piątkowe starcie na swoją korzyść i pokonali Szwecję 26:24.