Cristiano Ronaldo z córką swojego agenta? Mario Balotelli i jego modelki? To wszystko już przeszłość. Matilde Mourinho (19) i Brooklyn Beckham (17) stali się nową ulubioną parą brytyjskich brukowców. Jedni plotkują o sławnych dzieciach sławnych rodziców, inni – o „Europejskiej Superlidze”, która stała się potencjalnym zagrożeniem dla Ligi Mistrzów. Póki co, tylko na papierze. Czołowe drużyny Europy, konkurujące ze sobą o miano tej najlepszej w formacie ligowym, przez cały rok walcząc co weekend o kolejne 3 punkty? Czemu nie. Z „pomocą” Europie i zrewolucjonizowaniu rozgrywek na Starym Kontynencie ruszył Stephen Ross – amerykański multimiliarder, stojący za letnim turniejem Inernational Champions Cup. Co więcej, Amerykanin ma już pierwszych zwolenników.

„Europejska Superliga już istnieje – i nazywa się Liga Mistrzów”, ucina stanowczo temat nowy przewodniczący FIFA, Gianni Infantino. Przeciwna jest także UEFA. Pomysł spodobał się jednak Europejskiemu Stowarzyszeniu Klubów, a także włodarzom angielskich gigantów. Szefowie Arsenalu, Liverpoolu, Chelsea, Manchesteru City i United spotkali się już z Rossem w Londynie, by posłuchać szczegółów dotyczących jego projektu.

Powyższy temat zdecydowanie nie interesuje Davida Beckhama, zajętego swoim wciąż nieistniejącym klubem w Miami, ani też jego syna, Brooklyna. Najstarszy z potomków byłego kapitana Czerwonych Diabłów i reprezentacji Anglii świętował w poprzedni weekend swoje siedemnaste urodziny. Gdzie? W klubie nocnym w Londynie. Z kim? Z córką José Mourinho, Matilde.

„Piłkarskie plotki” zaczynamy jednak od rozmowy z argentyńskimi kibicami tenisa, którzy przy okazji rozgrywanych w Ergo Arenie meczów w ramach Pucharu Davisa wyjaśnili nam, na czym polega fenomen Leo Messiego. Jak co tydzień, zapraszają Anita Kobylińska i Włodzimierz Machnikowski.

Posłuchaj audycji: