Pewne zwycięstwo siatkarek w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski. Szczypiornistki AZS Łączpol AWFiS Gdańsk sprawiły ogromną niespodziankę. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego ograły przed własną publicznością Pogoń Baltikę Szczecin.
Siatkarki PGE Atomu Trefla od mocnego uderzenia rozpoczęły turniej finałowy Pucharu Polski, który rozgrywany jest w Kaliszu. Podopieczne Lorenzo Micellego pokonały w meczu półfinałowym Polski Cukier Muszyniankę Muszyna 3:0 (25:16, 25:21, 25:15). Siatkarki z Muszyny nie sprawiły wicemistrzyniom Polski żadnego problemu. Jedynie w drugim secie, podopieczne Bogdana Serwińskiego zdołały zdobyć ponad 20 punktów w partii. W niedzielę Atomówki zmierzą się w finale z Chemikiem Police. To powtórka meczu finałowego sprzed roku. Wtedy lepsze okazały się sopocianki, które po dramatycznym widowisku pokonały Chemik po tie-breaku. Początek niedzielnego finały o godz. 14.45.
Świetnie fazę play-off szczypiornistek rozpoczęły piłkarki ręczne AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Skazywane na porażkę gdańszczanki pokonały przed własną publicznością faworyzowaną Pogoń Baltikę Szczecin 27:26. Przyjezdnym nie pomogła nawet liczna grupa kibiców ze Szczecina. Gdańszczanki były tego dnia lepsze w praktycznie każdym elemencie gry. Szczecinianki do Gdańska przyjechały pewne siebie, a beniaminek Superligi utarł nosa pretendentkom do zdobycia mistrzostwa Polski. O końcowym wyniku zadecydowała dramatyczna końcówka, w której na wielkie słowna uznania zasłużyła bramkarka Łączpolu Renata Kayumova. Rewanż w Szczecinie.
W ekstralidze rugby – Arka Gdynia lepsza od Pogoni Siedlce. Podopieczni trenera Macieja Stachury wygrali na Narodowym Stadionie Rugby 15:12. Gorzej w meczu wyjazdowym spisali się rugbyści Ogniwa Sopot. Ekipa Karola Czyża przegrała w Łodzi z Budowlanymi 6:18. Lechia Gdańsk wygrała walkowerem z wycofaną z rozgrywek Posnanią i w tabeli zrównała się punktami z liderującą Arką Gdynia.