Dziennikarze sportowi o meczu Lechii z Pogonią: „Sprzyjają im wszelkie znaki na niebie i ziemi”

Piłkarze Lechii mogą zrobić kolejny krok w stronę europejskich pucharów. Gdańszczanie zmierzą się z Pogonią Szczecin. O biało-zielonych przed kluczowym meczem, reporter Radia Gdańsk dyskutował z Tomaszem Osowskim z Gazety Wyborczej oraz Piotrem Wiśniewskim z Przeglądu Sportowego.


Przedmeczową debatę prowadził Sylwester Pięta.

REALIZM, NIE WIARA

Dziennikarz Radia Gdańsk pytał, na ile zdaniem jego gości optymistyczne przewidywania dotyczące wieczornej gry Lechii mają szanse się sprawdzić.

– To realizm, nie tylko wiara – zapewniał Tomasz Osowski. – Widzimy sami jak Lechia gra w ostatnich tygodniach. Doskonale radzi sobie z rywalami, zarówno z mocniejszymi, jak i słabszymi. Trener Piotr Nowak na każdego znajduje jakiś pomysł, więc w tym momencie trzeba być optymistą.

– Już na wczorajszej konferencji było widać, że piłkarze wprost kipieli entuzjazmem – dodał Piotr Wiśniewski. – Chcą pójść za ciosem i zakwalifikować się do europejskich pucharów. Sławek Peszko na początku tej rundy wyglądał na bardzo przygaszonego, bo nie trafił z formą, teraz wręcz śpiewająco odpowiadał na nasze pytania. Stwierdził, że nie wyobraża sobie, żeby Lechia nie zagrała w europejskich pucharach, a on nie pojechał na Euro we Francji.

NIEBO I ZIEMIA ZA LECHIĄ

– Jeszcze trzy tygodnie temu pewnie mało kto wierzył, że Lechia będzie w ósemce – przypomniał Osowski. – Sytuacja zmieniła się diametralnie. Po dzisiejszym meczu z Pogonią możemy być o krok od upragnionego podium, więc nie mam wątpliwości, że Lechia po 33 latach zagra w pucharach.

– Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuje, że drużyna Piotra Nowaka zakwalifikuje się na to wielkie wydarzenie – dodał Wiśniewski.

Anna Moczydłowska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj