Peszko i Wawrzyniak zagrali w ostatecznym teście reprezentacji Polski. Remis z Litwą po przeciętnym spotkaniu

Remisem zakończyło się ostatnie spotkanie kontrolne piłkarzy reprezentacji Polski. Biało-czerwoni zremisowali w Krakowie z Litwą 0:0 i już we wtorek wylecą do Francji, gdzie 12 czerwca rozpoczną mistrzostwa Europy meczem z Irlandią Północną. Nie takiego rozwoju sytuacji spodziewali się polscy kibice. Od początku dominowała… Litwa, która prowadzenie mogła objąć już w pierwszej minucie meczu. Polaków przed utratą bramki uratowała jedynie dobra interwencja Łukasza Fabiańskiego.

Biało-czerwoni nie potrafili się odnaleźć przeciwko twardo grającym Litwinom. W ataku niewidoczny był Arkadiusz Milik, który nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania umiejętności. Doskonałe spotkanie rozegrał Kamil Grosicki. Skrzydłowy naszej reprezentacji rządził i dzielił na lewej stronie boiska i to on był motorem napędowym akcji biało-czerwonych. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a Polacy nie stworzyli w niej praktycznie żadnej groźnej sytuacji.

Gra naszej reprezentacji uległa nieznacznej poprawie w drugiej części gry. Na skrzydle cały czas szarżował Grosicki, który często dogrywał piłkę w pole karne, ale niestety nie było tam nikogo, kto mógłby skończyć akcję celnym strzałem.

Selekcjoner Adam Nawałka ewidentnie testował „drugi garnitur” w starciu przeciwko Litwie. Na boisku pojawiło się dwóch bramkarzy – Łukasz Fabiański i Artur Boruc. W drugiej części gry na boisko wszedł m.in piłkarz Lechii Gdańsk – Sławomir Peszko i Bartosz Salamon, który zastąpił na środku defensywy Kamila Glika. Spotkanie od początku rozpoczął inny gracz gdańskiej Lechii – Jakub Wawrzyniak.

Polacy w spotkaniu z Litwą nie błyszczeli, a jedyną groźną akcję stworzył Jakub Błaszczykowski, który koronkową akcję naszej reprezentacji skończył strzałem w słupek.

Biało-czerwoni już we wtorek ruszają do Francji. 12 czerwca kadra Adama Nawałki rozpocznie mistrzostwa Europy starciem z Irlandią Północną. 16 czerwca Polacy zmierzą się z Niemcami, rozgrywki grupowe zakończą 21 czerwca w Marsylii starciem przeciwko Ukrainie.

Wojciech Luściński
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj