– Nie można ciągle być niezadowolonym – twierdzi trener Piotr Nowak. Szkoleniowiec Lechii po przegranym meczu w Płocku i zwycięstwie w Lublinie nad Górnikiem Łęczna nie kryje, że gra nie jest jeszcze najlepsza. Trener podkreśla, że dysponuje równym szerokim składem i dlatego rotacja będzie istotną zasadą doboru zawodników
W BRAMCE BEZ ZMIAN
Tak jak dotychczas Nowak będzie rotował składem. Między słupkami w meczu z Wisłą stanie Vanja Milinkovic-Savic.
Jest w stanie być wybitnym bramkarzem, ale na razie musi się skupić by zachować miejsce w wyjściowej „11 – twierdzi trener Nowak.
MALOCA I WAWRZYNIAK PEWNIAKAMI W OBRONIE
Spokojni o miejsce w wyjściowym składzie mogą być Mario Maloca i Jakub Wawrzyniak. Gerson, który zagrał niezły mecz w Lublinie, nie jest w pełni sił po odchorowanej anginie. Do gry palą się za to Stolarski, Wojtkowiak i Janicki. Szanse mają mniej więcej równe. Stawiamy na Janickiego
MILA CZY WOLSKI
Sebastian Mila wrócił już do treningów. Wydaje się jednak, że wyżej stoją na razie akcje Rafała Wolskiego. Trener Nowak bardzo zabiegał o pozyskanie byłego gracza Legii, Fiorentiny i Wisły. Mimo iż 23-letni pomocnik nie zaprezentował dotychczas efektownych asyst i nie strzelił jeszcze gola dla Lechii, szkoleniowiec nie jest rozczarowany jego postawą. Sebastian Mila ma szanse pojawić się na placu w drugiej połowie. Pewni miejsca w składzie mogą być Krasic, Flavio, Peszko i Chrapek. Wysoko stoją także notowania Gamakowa.
SNAJPERZY PAIXAO I KUŚWIK
Niewykluczone, że obaj napastnicy będą otrzymywali szanse. W pierwszej kolejce gola strzelił Marco, w drugiej Kuświk. Bardzo korzystna może być świadomość rywala, który czeka na swoją szansę.
Z trenerem Lechii rozmawiał Włodzimierz Machnikowski: