Zakończyly się igrzyska w Rio de Janeiro. Udane dla Polaków?

Igrzyska w Brazylii z pewnością zapamiętamy na długo. Emocji było aż nadto – tych dobrych i tych negatywnych. Faworyci ze zmiennym szczęściem walczyli na arenach, halach, parkietach i bieżniach. Biało-czerwoni zdobyli w Rio 11 krążków: 2 złote, 3 srebrne i 6 brązowych. To najlepszy wynik w XXI wieku. W klasyfikacji medalowej zajęliśmy 33. miejsce, co chyba nie do końca nas satysfakcjonuje.

Zmagania w Brazylii zaczęły się od kapitalnego wyniku Rafała Majki, który w kolarstwie wywalczył brązowy medal. Na najniższym stopniu podium stanęły nasze wioślarski z czwórki podwójnej: Maria Springwald, Joanna Leszczyńska, Agnieszka Kobus i Monika Ciaciuch. Pierwszy złoty medal zdobyły wioślarki z dwójki podwójnej: Magdalena Fularczyk – Kozłowska i Natalia Madaj, które w kapitalnym stylu pokonały faworyzowane Brytyjki i Litwinki.

Polską nadzieją do złota w rzucie dyskiem był Piotr Małachowski. I tak by się stało, gdyby nie ostatnia runda. Wtedy też stracił prowadzenie i ostatecznie sięgnął po srebro. Oczywiście, jest to świetnie osiągnięcie, ale lekki niedosyt jednak pozostał. Najwięcej emocji przyniosła nam z pewnością Anita Włodarczyk, która już w pierwszej próbie pobiła rekord świata i bezapelacyjnie zagwarantowała sobie złoty krążek.

Duet kajakarek Beata Mikołajczyk i Karolina Naja w wyścigu na 500 w kategorii K2 zdobył brąz. Występ mogą zaliczyć do bardzo udanych, bo przegrały z absolutnymi mistrzyniami i medalistkami w tej dyscyplinie. W tej samej kategorii, ale na krótszym dystansie, bo na 200 metrów, srebrny medal zdobyła Marta Walczykiewicz. Po brąz za to sięgnęła Monika Michalik w zapasach do 63 kg. Udowodniła, że nie można się poddawać i trzeba walczyć do końca.

Podobne podejście zaprezentował Wojciech Nowicki. Nasz młociarz dopiero w ostatniej próbie oodał rzut na wagę brązowego medalu. Tym samym „pomścił” Pawła Fajdka, który nie przebrnął kwalifikacji. W pięcioboju nowoczesnym startowała Oktawia Nowacka, która przed wszystkie rundy prowadziła i miała realną szansę na złoty medal. Niestety, w ostatniej serii strzałów straciła prowadzenie i ostatecznie zajęła trzecie miejsce.

Srebrny medal zdobyła Maja Włoszczowska w kolarstwie górskim. Cztery lata temu zabrakło jej ze względu na kontuzje. Chciała powtórzyć wynik z Pekinu, gdzie sięgnęła po srebro. Po morderczym wyścigu się udało.

WIELCY ZWYCIĘZCY

Do największych plusów tegorocznych igrzysk z pewnością możemy zaliczyć Anitę Włodarczyk, która pobiła rekord świata i sięgnęła po złoto. Zdeklasowała rywalki i bardzo szybko postawiła „kropkę nad i”. Podobnie było z Mają Włoszczowską, która zaliczyła świetny występ. Przez długi czas los tego wyścigu nie był pewien. W końcówce nasza kolarka osłabła, ale srebro i tak jest ogromnym sukcesem. Kolejną osobą, którą trzeba wyróżnić jest Wojciech Nowicki. W dobrym stylu zakwalifikował się do finału w rzucie młotem. W ostatnim rzucie zagwarantował sobie brązowy medal.

Niewiele do podium zabrakło z kolei naszym szczypiornistom, którzy w półfinale przegrali z Danią, a w meczu o 3. miejsce z Niemcami. Jednak zostawili wiele serca, potu i krwi na boisku, by zdobyć ten medal. Skazywani na porażkę, udowodnili, że nie można ich skreślać. Czwarta drużyna IO może wracać do kraju z podniesioną głową.

ROZCZAROWANIA I ZAWIEDZIONE NADZIEJE

Niestety, oprócz sukcesów zdarzyły się też wpadki – słabe występy, błędy administracyjne czy nawet doping. Za stosowanie niedozwolonych substancji zostali wyrzuceni z kadry bracia Zielińscy. Kiedy głośno zrobiło się o młodszym Tomaszu, dzień później dowiedzieliśmy się, że starszy Adrian również nie przeszedł badania antydopingowego. Po tym skandalu do dymisji podał się prezes PZPC Szymon Kołecki.

Startu w Rio do udanych nie zaliczą siatkarze. Podopieczni Stephana Antigi nie zawodzili w grupie, wygrywając kolejne mecze i mając na koncie jedną porażkę. Można był zacząć myśleć o medalu. Niestety, już w ćwierćfinale pożegnali się z igrzyskami, przegrywając „gładko” 0:3 z USA.

Paweł Fajdek nie przebrnął kwalifikacji do finałowego rzutu młotem. Jego próby były poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Był naszą ogromną nadzieją medalową i prawdopodobnie nie podołał presji, jaką go obarczono.

Na IO bardzo słabo wypadli pływacy. W finałach próżno było ich szukać. Do tego doszły błędy administracyjne, przez które np. Konrad Czerniak nie mógł startować – wszystko to dopełniło czarę goryczy. Kilka lat temu, stawialibyśmy ich w gronie faworytów do medalu. Dziś oczekiwania są zgoła odmienne.

NAJLEPSZE IGRZYSKA Z MAŁYM „ALE”

Z pewnością pod względem liczby medali możemy być zadowoleni, bo przełamaliśmy barierę 10 krążków. Nie cieszy natomiast ten wynik pod względem koloru, jakie mają. Tylko 2 złota, zaledwie 3 srebra i aż 6 brązów. Nie powinno się wybrzydzać, ale to pokazuje w jakiej kondycji jest nasz sport. Oby za 4 lata w Tokio było lepiej – pod każdym względem.

Michał Fila

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj