Andrea Anastasi nie poprowadzi ponownie siatkarskiej reprezentacji Polski. Szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk nie znalazł się w gronie trenerów, których kandydatury rozpatruje Polski Związek Piłki Siatkowej.
Z grupy kilkunastu trenerów, którzy zgłosili się do konkursu pozostało już tylko czterech. To Włosi Mauro Berruto i Ferdinando di Giorgi, Bułgar Radostin Stojczew oraz Argentyńczyk Marcelo Mendez. Do kolejnego etapu zakwalifikowano także Włocha Angelo Lorenzettiego, ale ten z powodów osobistych wycofał swoją kandydaturę.
DOBRE CV NIE WYSTARCZYŁO
Chęć zastąpienia Stpehana Antigi wyraził miedzy innymi Andea Anastasi. Włoski szkoleniowiec pracował już z reprezentacją w latach 2011-2012. Już w pierwszym roku przygody z kadrą zdobył z biało-czerwonymi brąz Ligi Światowej, brąz mistrzostw Europy i srebro Pucharu Świata. W kolejnym roku poprowadził reprezentację do triumfu w Lidze Światowej. Później przyszedł czas rozczarowań. Ćwierćfinał Igrzysk Olimpijskich w Londynie, dopiero 11. miejsce w Lidze Światowej i ćwierćfinał ME.
Teraz w wyścigu o stanowisko selekcjonera kadry finałową czwórkę czekają indywidualne rozmowy z działaczami związku, którzy chcą poznać koncepcje prowadzenia kadry, stawiane przed nią cele oraz ustalić warunki współpracy. O pracę z mistrzami świata starało się w sumie 16 trenerów, nie było wśród nich Polaka.