Andrea Anastasi nadal będzie trenerem siatkarzy Lotosu Trefl. 57-letni włoski szkoleniowiec przedłużył kontrakt z gdańskim klubem na kolejny sezon. Karierę zdecydował się natomiast zakończyć niespełna 39-letni były reprezentant Polski, libero Piotr Gacek.
Anastasi trafił do Lotosu w 2014 roku. W pierwszym sezonie pod wodzą byłego trenera reprezentacji biało-czerwonych gdańszczanie zostali wicemistrzami Polski, w 2016 roku zajęli czwartą pozycję, natomiast teraz rywalizują z Cerradem Czarnymi Radom o siódme miejsce.
– Inauguracyjny sezon zakończył się dla nas szokiem, bo zapewne osiągnęliśmy wynik ponad stan. Z kolei ostatni rok pod względem sportowym nie był najlepszy, ale borykaliśmy się w nim z różnymi problemami. Głównie w postaci kontuzji, chociażby przyjmujących Mateusza Miki czy też Miłosza Hebdy. Uznaliśmy jednak, że wspólnie z trenerem Anastasim, który miał sporo ofert z polskich i zagranicznych drużyn, będziemy kontynuować rozpoczętą trzy tata temu współpracę i wizję rozwoju klubu. Przedłużyliśmy umowę na kolejny sezon – powiedział prezes Lotosu Trefl Dariusz Gadomski.
„ANDREA, JA CHCĘ TU ZOSTAĆ”
Anastasi podkreślił, że w Gdańsku czuje się znakomicie, a spory wpływ na decyzję o dalszej pracy w tym klubie miała jego żona. – Cały czas mi powtarzała „Andrea, ja chcę tutaj zostać”. W sumie za bardzo nie musiała mnie namawiać. Ja również w Gdańsku znakomicie się czuję, a to jest bardzo ważne, bo człowiek żyje nie tylko pracą. Co prawda teraz zrobiliśmy krok do tyłu, ale nie każdy sezon może być udany. Z optymizmem patrzę jednak w przyszłość i wiem, że razem możemy dokonać jeszcze wielu wspaniałych rzeczy – podkreślił włoski szkoleniowiec.
KONIEC KARIERY GACKA
Razem z Anastasim w Gdańsku pojawił się również Gacek. Wielokrotny reprezentant Polski ma w dorobku m.in. wywalczony w Japonii w 2006 roku srebrny medal mistrzostw świata, zdobyte trzy lata później w Turcji mistrzostwo Europy, trzy tytuły mistrza kraju oraz pięć Pucharów Polski. Niespełna 39-letni libero postanowił jednak zakończyć sportową karierę.
– Lotos Trefl zrobił ogromny krok do przodu, a Gdańsk to mój drugi dom, gdzie świetnie się czuję. Uznałem jednak, że to jest najlepszy moment i miejsce na taki krok. Moja decyzja jest ostateczna – 13 sierpnia w Ergo Arenie przeciwko Cerradowi Czarnym Radom rozegram ostatni mecz w dość długiej siatkarskiej przygodzie. Może nie jest to najlepszy termin, ale mam nadzieję, że na trybunach zasiądzie jak najwięcej kibiców. Do tej pory grałem w drużynach walczących o najwyższe cele i cieszę się, że w takim klubie zakończę karierę – stwierdził popularny „Gato”.
Można się spodziewać, że poza Gackiem z zespołu odejdzie jeszcze kilku starszych zawodników. Z kolei do Lotosu Trefl mogą wrócić z wypożyczeń do innych klubów ekstraklasy libero Mateusz Czunkiewicz (gra w Łuczniczce Bydgoszcz), środkowy Artur Ratajczak (MKS Będzin) oraz atakujący Bartłomiej Kluth (Espadon Szczecin).
PAP/mili