Florian Schikowski piłkarzem Lechii Gdańsk. Młodzieżowy reprezentant Polski podpisał z biało-zielonymi trzyletnią umowę. Do Gdańska przenosi się z młodzieżowego zespołu Borussii Moenchengladbach. Schikowski to 19-letni pomocnik. Pięć lat temu został zawodnikiem grającej w niemieckiej Bundeslidze Borussii Moenchengladbach. Od dwóch sezonów jest powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski do lat osiemnastu i dziewiętnastu. Z orzełkiem na piersi wystąpił do tej pory dziesięciokrotnie.
INSTYNKT STRZELECKI
Grający na środku pomocy Polak ma dobre warunki fizycznie – 181 centymetrów wzrostu – i potrafi odnaleźć się pod bramką przeciwnika. W zeszłym sezonie ligowym do siatki trafił trzynastokrotnie, a kolejne cztery gole dołożył w młodzieżowej Lidze Mistrzów pomagając Borussii w pokonaniu 4:1 Celticu Glasgow. Po tym bardzo udanym występie błysnął w reprezentacji Polski do lat 19. W spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy z Irlandią Północną (1:0) zdobył dla biało-czerwonych zwycięskiego gola.
– Skończyłem wiek juniora, pora na sprawdzenie się w gronie seniorów. Miałem kilka ofert z Niemiec, jednak bardzo chciałem spróbować sił w polskiej ekstraklasie. Obserwuję ją dość regularnie, myślę, że to dobry kierunek dla mojego dalszego piłkarskiego rozwoju. Zwłaszcza w Lechii, której styl gry bardzo mi się podoba. Miałem okazję oglądać biało-zielonych na żywo w poprzednim sezonie. Byłem w Gdańsku na wygranym 4:0 spotkaniu z Jagiellonią. Nie tyko mecz przypadł mi do gustu, byłem także urzeczony stadionem i panującą na nim atmosferą – mówił nowy pomocnik Lechii na oficjalnej stronie klubu.
Z RODZINY PATRIOTÓW
2008 roku Florian, który wówczas był zawodnikiem Bayeru Leverkusen, przyjechał do Gdyni na turniej drużyn do lat 10. Aptekarze zwyciężyli w finale, a młody zawodnik o polskim nazwisku był jednym z najlepszych na boisku. Schikowski mimo, że urodził się w Niemczech wielokrotnie podkreślał, że liczy się dla niego tylko gra w reprezentacji Polski. Jego rodzice pochodzą ze Śląska. Dziadek Floriana walczył z nazistowskimi Niemcami o wolność Polski w trakcie II wojny światowej.
Schikowski to kolejny młodzieżowy reprezentant Polski, który do Gdańska trafił po nieudanej przygodzie w klubach z niemieckich lig. Zimą 2016 roku kontrakt z Lechią podpisał Martin Kobylański, który po zakończonym niedawno sezonie, rozwiązał umowę za porozumieniem stron. W biało-zielonych barwach wystąpił trzykrotnie.