Ostatni akcent I ligi. Drutex-Bytovia broni zaliczki z rewanżu

Drutex-Bytovia w pierwszym meczu barażowym z Radomiakiem Radom wygrała 4:0 i chyba tylko katastrofa może zabrać I ligę „Czarnym Wilkom”. Początek rewanżu w niedzielę o godzinie 16:00. POKAŹNA ZALICZKA

Bytowiacy przed tygodniem na własnym stadionie rozgromili II-ligowca. Trzy bramki padły po stałych fragmentach gry, a ich autorami byli Fran Gonzalez, Mateusz Klichowicz i Janusz Surdykowski. Czwarty gol padł w drugiej połowie. Gdy wydawało się, że Radomiak atakuje coraz odważniej i śmielej, gospodarze za sprawą Surdykowskiego wbili kolejnego „gwoździa”. Do końca wynik meczu się nie zmienił.

– Na pewno się cieszymy, ale przestrzegam zespół, że to nie jest koniec. Za tydzień mamy rewanż i musimy być bardzo dobrze przygotowani – mówił trener Adrian Stawski.

W RADOMIU NIE WIERZĄ

Kibice Radomiaka otwarcie mówią, że przegrali już walkę o 1 ligę. Piłka nożna widziała jednak już nie takie powroty, ale ciężko wyobrazić sobie, żeby Robert Podoliński w tydzień odmienił swój zespół, a Drutex-Bytovia zapomniała, jak broni się własnej bramki. 

Tym bardziej, że w rewanżu najprawdopodobniej zagra ten sam bramkarz co w Bytowie – 20-letni Adrian Szady, który w pierwszym meczu przepuścił niemal wszystko, co leciało w jego stronę.

Kibice Drutex-Bytovii mają dużą nadzieję, że w kolejnym sezonie I liga nadal będzie gościć na ich stadionie. Wszystko będzie wiadome około godziny 19 w niedzielę.

Radomiak Radom – Drutex-Bytovia, niedziela 18 czerwca godz. 16:00

BW/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj