Marcin Gortat w nowym sezonie NBA może zmienić klub. Jedyny polski koszykarz grający w najlepszej lidze świata w rozmowie z dziennikarzem Radia Gdańsk przyznał, że w nowych rozrywkach może opuścić Washington Wizards.
– Mam kontrakt gwarantowany w Waszyngtonie i tylko zależy od tego, czy będę grał na dobrym poziomie, to sztab będzie decydował o tym, czy zostanę w zespole, czy mnie wymienią. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem już młodym zawodnikiem. Jestem weteranem, dlatego myślę, że dochodzimy do takiego punktu, gdzie powoli będzie się mówiło, że zostanę wymieniony – mówił koszykarz Mariuszowi Hawryszczukowi z redakcji sportowej Radia Gdańsk.

Chętnych na usługi Marcina Gortata nie powinno zabraknąć. W poprzednim sezonie Polak należał do czołowych centrów ligi. W weekend 33-letni koszykarz poprowadził w Rumi camp dla młodych adeptów basketu. Gwiazdor NBA i reprezentacji Polski w koszykówce już po raz trzeci gościł w tym mieście z okazji corocznego Marcin Gortat Camp.

Na zdjęciu: Marcin Gortat wraz z Weroniką, który został wybrana MVP campu w Rumi

„NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ, ŻE BĘDZIEMY TO ROBIĆ TAK DŁUGO”

Była to już 10 edycja treningów z wybitnym sportowcem. Wydarzenie zorganizowane w ramach cyklu imprez Lipiec w Rumi przyciągnęło bardzo wielu młodych graczy i widzów.

– Nigdy nie spodziewałem się, że będziemy robić to tak długo, aż przez 10 lat. Oczywiście marzyliśmy o tym. Z roku na rok campy ulepszaliśmy, urozmaicaliśmy, dodawaliśmy nowe elementy, zaczęliśmy ściągać więcej zawodników z USA. W tym roku mamy trzech zawodników i trenera z NBA.

POJADĄ Z RUMI DO ŁODZI, WYBRAŁ ICH MARCIN GORTAT

Spośród około 160 uczestników, Marcin Gortat wybrał MVP (ang. Most Valuable Player – Najbardziej Wartościowy Gracz). Wśród chłopców bezkonkurencyjny okazał się Hubert, wśród dziewczynek zwyciężyła Weronika.

Oboje pojadą na finał Marcin Gortat Camp do Łodzi, gdzie otrzymają możliwość wygrania wyjazdu do USA, by pod okiem Marcina dalej rozwijać swój talent.

Puch/MH