Wideo powtórki, choć wciąż stosunkowo nowe w piłkarskim świecie, coraz częściej zamiast ułatwiać sędziom podejmowanie trafnych decyzji, pociągają za sobą te raczej wątpliwe. Do serii podobnych przypadków dopisujemy przykład z MLS – nieszkodliwy w skutkach, bawiący, lecz jednocześnie ponownie zapalający w naszych głowach czerwoną lampkę.
Posłuchaj audycji:
„MORDO TY MOJA!”
Mecz 24. kolejki amerykańskiej Major League Soccer pomiędzy New York Red Bulls a Orlando City. Gospodarze, choć rozpoczęli spotkanie tracąc gola w 18. minucie, prowadzą pewnie 3:1. W 93. minucie meczu dochodzi do nieporozumienia przy linii bocznej boiska, w które zamieszana jest grupa zawodników. Sędzia sygnalizuje, że udaje się na bok, aby skorzystać z wideo powtórki.
Po chwili arbiter wraca na boisko, pokazując dwie żółte kartki – jego zdaniem – winnym zaistniałej sytuacji: kartoniki oglądają Sean Davis i Higuita. Ale to nie koniec. Sędzia wyciąga z pliku również czerwoną kartkę i podnosi ją w kierunku zdobywcy Złotej Piłki, Kaki. Za co? Za widoczny na poniższym nagraniu żart, w ramach którego Brazylijczyk łapie za twarz Aureliena Collina:
After Video Review, a red card is shown to Kaka of Orlando City SC for violent conduct. #NYvORL https://t.co/eoyP2CckxJ
— Major League Soccer (@MLS) 13 sierpnia 2017
W POGONI ZA ROZSĄDKIEM
Sytuacja rozbawiła komentujących spotkanie dziennikarzy. Kaká i Aurelien są przyjaciółmi, którzy przez dwa lata grali razem w Orlando, do momentu, gdy Collin przeniósł się do Nowego Jorku. Podczas mającej miejsce sytuacji obaj uśmiechali się od ucha do ucha. Z kolei po podniesieniu przez sędziego czerwonego kartonika, obaj protestowali: i poszkodowany, i wyrządzający „szkodę”. Sędzia pozostał nieugięty.
Zgodnie z panującymi na boisku zasadami, gest umyślnego złapania zawodnika drużyny przeciwnej za twarz być może faktycznie powinien zostać ukarany – z czysto formalnego punktu widzenia arbiter podjął zatem prawidłową decyzję. Komentatorzy jednak pytają: gdzie w tym wszystkim zdrowy rozsądek? W sobotę, na Red Bull Arenie, nie było dla niego miejsca.
Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 17:30 w ramach magazynu „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.