Pierwszy zatrzymany w aferze korupcyjnej w polskim żużlu. Jest wniosek o areszt [AKTUALIZACJA]

Jest pierwszy zatrzymany w sprawie możliwej afery korupcyjnej w polskim żużlu. Jak już informowaliśmy, zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk w ostatnim meczu sezonu, w zamian za „gorszą dyspozycję”, miał otrzymać korzyść majątkową.

Aktualizacja 15:50

Osiem lat więzienia grozi zatrzymanemu w związku korupcją w polskim żużlu sponsorowi toruńskiego klubu Get Well. – Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany w gdańskiej prokuraturze okręgowej, która wnioskuje o trzymiesięczny areszt wobec podejrzanego – mówi Grażyna Wawryniuk, z gdańskiej prokuratury okręgowej.

– Ustalono, że jednemu z zawodników złożono obietnicę korzyści majątkowej oraz osobistej w zamian za nieuczciwe zachowanie mogące mieć wpływ na przebieg i wynik meczu. Miał on otrzymać 100 tysięcy złotych i kontrakt z klubem toruńskim. Jest to przestępstwo i taki zarzut został przedstawiony mężczyźnie zatrzymanemu na polecenie prokuratora. Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia, a prokurator podjął decyzję, by skierować do sądu wniosek o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec podejrzanego – wyjaśnia Grażyna Wawryniuk.

Decyzję o aresztowaniu sąd ma podjąć w czwartek. 40-letniemu sponsorowi klubu Get Well Toruń grozi 8 lat więzienia.

 


Zatrzymany mężczyzna miał miał złożyć korupcyjną ofertę zawodnikowi Wybrzeża. Dziś został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, gdzie trwa jego przesłuchanie.

100 TYSIĘCY I KONTRAKT

Według naszej wiedzy może chodzić o sponsora. To on tydzień temu miał spotkać się z żużlowcem w jego mieszkaniu i tam zaproponować, aby ten pojechał słabiej w niedzielnym meczu, w zamian za 100 tysięcy złotych i intratny kontrakt w ekstralidze.

Według kodeksu karnego osobie, która udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do nawet 8 lat.

Wojciech Luściński/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj