Więcej rekordów Arki po meczu z Sandecją. Tak szybko tak dużo nie strzelił nikt inny

Najwyższe w klubowej historii występów na poziomie ekstraklasy zwycięstwo to nie jedyny rekord, jaki ustanowiła w sobotę Arka. Gdynianie to pierwszy zespół, który strzelił trzy bramki w pierwszych piętnastu minutach meczu. Do takiego wyniku żadna inna drużyna nawet się nie zbliżyła. Niespełna piętnaście minut wystarczyło Arce do strzelenia trzech goli w meczu z Sandecją. Ruben Jurado, Mateusz Szwoch i Sergiej Kriwiec kolejno pakowali piłkę do siatki Michała Gliwy. To najszybciej strzelone trzy bramki w tym sezonie.

LEPSI OD KORONY, LECHA I WISŁY

Arka poprawiła wynik Korony, która trzy gole przeciwko Lechii zdobyła „dopiero” po trzydziestu dziewięciu minutach. Gdynianie szybciej od kielczan zdobyli także cztery gole. Żółto-niebiescy potrzebowali na to czterdziestu trzech, a złocisto-krwiści czterdziestu czterech minut. Zespoły Leszka Ojrzyńskiego i Gino Lettieriego to jedyne, które w tym sezonie prowadziły do przerwy 4:0. Trzy gole w pierwszej połowie strzeliła także Wisła Płock, kiedy ogrywała Śląsk Wrocław. Płocczanie potrzebowali na to trzydziestu czterech minut gry.
Drużyny, które najszybciej zdobyły 3 bramki:

1.      15 minut – Arka Gdynia

2.      34 minuty – Wisła Płock

3.      39 minut – Korona Kielce Poza Arką i Koroną pięć bramek w meczu zdobył jeszcze tylko Lech. Poznaniacy wygrali z Piastem Gliwice 5:1, ale do przerwy prowadzili 2:0. I w tym wypadku żółto-niebiescy okazali się najszybsi. „Kolejorz” ostatniego gola strzelił dopiero w 85., kielczanie w 75. minucie, a zespół Leszka Ojrzyńskiego już niespełna 120 sekund po przerwie.
Drużyny, które najszybciej zdobyły 5 bramek:

1.      47 minut – Arka Gdynia

2.      75 minut – Korona Kielce

3.      85 minut – Lech Poznań

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj