AZS Koszalin oprotestował wynik spotkania z Czarnymi Słupsk. Koszykarze z Koszalina przegrali w sobotę
na własnym parkiecie 81-85. Komisarz zawodów Ryszard Łabędź potwierdził, że o godzinie 19:51 w sobotę zespół gospodarzy złożył protest. Prawdopodobnie zastrzeżenia AZS dotyczą jednej z ostatnich akcji spotkania.
PIŁKA DOTKNĘŁA TABLICY?
Przy wyniku 83-81 dla Czarnych Słupsk Qyntel Woods rzucił piłkę w kierunku kosza. Rzut został zablokowany przez Drew Brandona z Czarnych, ale na filmie video widać, że piłka wcześniej dotknęła tablicy. W tej sytuacja sędziowie powinny zaliczyć dwupunktowe trafienie dla zespołu gospodarzy. Sędziowie jednak uznali, że rzut został zablokowany prawidłowo, bo piłka była poniżej obręczy kosza i była w ruchu wznoszącym.
Wideo: Michał Żurawski
Prezes AZS Koszalin na twitterze niespełna dwie godziny po meczu emocjonalnie napisał: Sędziowie całe moje zawodnicze życie OSZUKIWALI. Trwa to nadal!.
fot. screen z Twitter.com
BEZ SZANS NA ZWYCIĘSTWO
Po tej kontrowersyjnej akcji zespół AZS Koszalin miał jeszcze posiadanie piłki i 10 sekund na przeprowadzenie
skutecznej akcji, która mogła doprowadzić do remisu i ewentualnej dogrywki. Jednak koszalinianie zgubili piłkę w ataku.
Przechwycił ją Drew Brandon, podał do Dominica Artisa, który efektownym wsadem ustanowił wynik spotkania na 81-85
dla Czarnych Słupsk.
Protest AZS zostanie wkrótce rozpatrzony przez ligę koszykówki.