Komu gwiazdka, a na kogo rózga? Sportowy rok na Pomorzu ocenia Włodzimierz Machnikowski

Mistrzostwo świata Irminy Mrózek Gliszczyńskiej, srebro Mateusza Biskupa, podium PŚ Łukasza Przybytka i Pawła Kołodzińskiego. Woda to była ta arena zmagań, gdzie nasi sportowcy odnosili w tym roku największe sukcesy. Żeglarze i wioślarze byli wizytówką Pomorza w 2017 roku. GWIAZDY

Wszyscy oczywiście są gwiazdami, mimo iż np. Mateusz ma dopiero 23 lata. Pierwsze honory przyznano. Wioślarz AZS AWFiS został uznany za najlepszego sportowca Gdańska, a Irmina otrzymała tytuł „Żeglarki roku na Pomorzu”. Łukasz i Paweł w Rio de Janeiro pływali już w olimpijskim finale i naturalnym i coraz bardziej realnym wydaje się miejsce na podium w Tokio w 2020 roku. Zestaw gwiazd uzupełnia Tymoteusz Bendyk – wicemistrz świata w katamaranach A-klasy, żeglarz roku 2017 na Pomorzu.

W tym miejscu należy też wspomnieć o dokonaniach piłkarzy Arki. Stabilne miejsce w ekstraklasie, Puchar i Superpuchar to naprawdę „gwiazdorskie” dokonania.

NA KOGO RÓZGA

Na piłkarzy Lechii, którzy jeszcze u schyłku wiosny byli blisko mistrzostwa Polski, a teraz czują za plecami otchłań przepaści. Finansowe zaległości nie są ich winą, ale to że po straconej bramce „mazgają się” zamiast oddać, to już naprawdę nie przystoi. 

Rózgę powinni znaleźć także pod choinką organizatorzy ruchu koszykarskiego w Słupsku. Zawirowania na styku sfer politycznych i biznesowych, zrujnowały sportową pozycję Czarnych. Lista porażek i długów jest tak długa, że i upadłość wchodzi w grę.

Vistal ma problemy finansowe. Sportowa wizytówka konsorcjum firm – zespół szczypiornistek wynikami sportowymi nie zdołał poprawić wizerunku firmy. Komplet porażek w Lidze Mistrzyń, ciężkie przeprawy w krajowych rozgrywkach, zmiana trenera – to wszystko dowód tezy, że nie jest dobrze.

W odwrocie także szermierze. Gdańscy floreciści przysparzali nam radości i chwały na największych imprezach. Gdańska Szkoła Floretu to był znak jakości. Zmiana pokoleniowa niestety nie przebiegł płynnie, co jest także efektem konfliktów w środowisku. Bardzo spektakularne jest przeniesienie Dworu Artusa, czyli najwyższej rangi zawodów PŚ florecistek do Katowic.

Żuźlowcy Wybrzeża mieli awansować do ekstraklasy. Celu kolejny raz nie udało się zrealizować. Po sezonie nie mówiło się o przegranych czy wygranych meczach, tylko o domniemanej korupcji i pijackich szarżach na nieczynnym torze

W AURZE NADZIEI

Rozwijają się projekty męskiej piłki ręcznej w Gdańsku i Gdyni. Wybrzeże w pełnym, zdrowym składzie powinno nawiązać walkę o podium MP. Dobrą robotę robią starzy mistrzowie, młodzi w trenersko – menedżerskiej aktywności – Marcin Lijewski i Damian Wleklak. Jeśli w Gdyni nie stracą cierpliwości i wystarczy pieniędzy to Spójnia może utrwalić swą pozycję na mapie Polski

Hokeiści MH Automatyki nareszcie wyzwolili się z fatalizmu „prób odrodzenia”. Jest trener – zawodowiec. Są młodzi prezesi kochający hokej. Kibice wyrazili zainteresowanie, a sami zawodnicy mają mnóstwo ambicji i coraz większe umiejętności.

Interplastic Olimpia Osowa – tak nazywa się zespół unihokeistek, który do mistrzostw Polski dorzucił bardzo udane występy w europejskich Pucharach. Bracia Ludwichowscy potrafią natchnąć dziewczyny do zwyciężania, gorzej idzie im przekonanie sponsorów do skądinąd niszowej dyscypliny. Gdyby jednak determinację dziweczyn przekazać np. piłkarzom Lechii, to znowu liczyliby się w walce o MP.

Na podium MP powrócili rugbyści Ogniwa Sopot. Od siedmiu lat z podium nie schodzą Biało-Zielone Ladies. Jarek Hodura ma pomysł na żeńskie rugby w Sopocie, a zatem już wkrótce możemy doświadczyć kolejnych derbowych potyczek.

Siatkarze Trefla, ich kibice i ludzie pracujący w klubie wykazali się hartem ducha. W obliczu odejście głównego sponsora, nie zgodzili się na scenariusz, którego bohaterkami były przed rokiem siatkarki Atomu Trefl. Zwarli szeregi, utrzymali bardzo solidny skład, odpuścili premie i przetrwali. Do tego wyniki sportowe z nadzieją pozwalają patrzeć na kolejne mecze. Fajnie byłoby „pod choinkę” sprawić sobie prezent w postaci zwycięstwa na mistrzem Polski. Przeddzień Wigilii to moment właściwy.

Koszykówka okres prosperity ma za sobą, ale nie na Pomorzu. W Gdyni coraz solidniej prezentuje się żeński Basket 90, a Trefl i Asseco najgorsze zdają się mieć za sobą. Starogard pozostaje twierdzą koszykówki i nie można wykluczyć, że podium MP to niekoniecznie wydarzenie wyłącznie historyczne.

Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj