U kobiet podziałało, u mężczyzn się nie sprawdziło. Porażka w debiucie nowych trenerów Spójni

Spójnia przegrała z Energą MKS-em Kalisz 27:34 (13:18). Był to debiut na ławce trenerskiej duetu Dawid Nilsson – Adam Lisiewicz, którym nie udało się powtórzyć wczorajszego wyczynu Marcina Markuszewskiego, który w swoim pierwszym meczu jako szkoleniowiec GTPR-u, odniósł zwycięstwo. Gdynianie źle rozpoczęli mecz, bo szybko przegrywali 0:3, a pierwsze trafienie zaliczyli dopiero po pięciu minutach gry. Gospodarze nie pozwolili jednak rywalom odskoczyć na większą liczbę punktów i sukcesywnie odrabiali starty, a do remisu doprowadzili w 17. minucie przy stanie 8:8. Wyższy bieg wrzucili wtedy jednak przyjezdni i do przerwy to oni prowadzili 18:13.

BEZ SZANS PO PRZERWIE

W drugiej połowie kolejny zryw Spójni pozwolił na zmniejszenie strat, ale szczytem możliwości gdynian było tego dnia zminimalizowanie dystansu do trzech oczek. Gospodarze przegrywali 17:20 i 23:26, a ostatecznie polegli jednak aż 27:34.

To dziewiętnasta ligowa porażka Spójni, która na koncie ma jeszcze dwa zwycięstwa. Gdynianie zgromadzili siedem punktów i są najgorszą drużyną PGNiG Superligi.

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj