Radości nie ma, ale emocji było mnóstwo. Finał Pucharu Polski w obiektywie naszego fotoreportera [GALERIA]

Za piłkarzami Arki Gdynia bardzo trudne spotkanie na Stadionie Narodowym. Żółto-niebieskim nie udało się obronić trofeum. Po Puchar Polski sięgnęli piłkarze Legii Warszawa, wygrywając 2:1. Nie brakowało jednak emocji, zarówno na boisku, jak i na trybunach.

Walka o puchar odbywała się w „gęstej” atmosferze. Dosłownie gęstej, ponieważ nad murawą przez większość meczu unosił się gęsty dym, wydobywający się z odpalonych rac, zarówno po stronie Arki, jak i po stronie Legii. Arkowcy w jednym rytmie pokazywali swoją solidarność z zespołem.

 

 

Kibice Legii nie pozostawali w tyle i również dopingowali swoją drużynę.

 

 

Nie tylko wszechobecny dym utrudniał grę. Mecz został wstrzymany także przez race, które wylądowały na środku boiska i dachu. Dodatkowo Arce Gdynia drogę do zwycięstwa zablokował pomocnik Grzegorz Piesio, który, po brutalnym faulu, zobaczył czerwoną kartkę.

W ostatnich minutach, doliczonego przez incydent z racą, czasu, bramkę dla gdynian zdobył Dawid Sołdecki, niestety żółto-niebieskim zabrakło sił i kilku dodatkowych minut, żeby strzelić drugiego gola na remis i w dogrywce powalczyć o obronienie pucharu.

mimi/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj